Międzynarodowy Festiwal Śladami Singera już w trasie

Przez dwa dni, w sobotę i niedzielę, trupa artystów pod przewodnictwem Teatru NN zabierała mieszkańców Kraśnika do świata opowieści Izaaka Baszewisa Singera, przybliżając lokalną historię i obraz dawnego żydowskiego miasteczka.

- Festiwal Śladami Singera to potrzeba pamiętania o tych, którzy byli tutaj wcześniej. Robimy to na różne sposoby używając artystycznych narzędzi - podkreślał dyrektor festiwalu Witold Dąbrowski.

W sobotę kraśniczanie mieli okazję obejrzeć na Rynku instalację artystyczną Stefanii Jabłońskiej „Terytorium Pamięci”, zwiedzić otwartą na tę okazję synagogę oraz obejrzeć spektakl „Opowieści z Bramy” w wykonaniu Witolda Dąbrowskiego i Bartłomieja Stańczyka (akordeon).

- Wszystko dzieje się w wyobraźni widza, budując w nim pełen pozytywnych emocji obraz nieistniejącego świata małych żydowskich miasteczek - wyjaśniają organizatorzy festiwalu.

Tegoroczna edycja została wzbogacona o pokaz filmu „Sztukmistrz z Lublina” w reż. Menahema Golana, na podstawie książki Izaaka Baszewisa Singera o tym samym tytule.

W Kraśniku mieszkańcy mieli okazję obejrzeć film, podobnie jak spektakl, we wnętrzu synagogi.

Kolejny dzień festiwalu to wesoła i barwna parada artystów oraz spektakl plenerowy z muzyką na żywo „Przyjaciele Sztukmistrza”.

Były tu elementy tańca ognia, akrobatyki i cyrku, a wszystko w wykonaniu artystów z Polski, Ukrainy, Izraela, Gambii i Szwajcarii.

Z Kraśnika festiwal pojedzie do Bychawy, Kocka, Piask, Janowa Lubelskiego, Szczebrzeszyna, Józefowa, Biłgoraja, Tyszowic, Goraja, Krasnobrodu. Swoją podróż zakończy 25 lipca w Lublinie.

- Zawsze odwiedzaliśmy również Chełm, ale w tym roku miasto się wycofało - mówi Witold Dąbrowski i wyjaśnia, że powodem są prawdopodobnie względy finansowe.

Udział w poszczególnych punktach programu Festiwalu Śladami Singera jest bezpłatny.