- Nie powinno się w tak radykalny sposób likwidować tylu łóżek w szpitalach - mówi prof. Elżbieta Pac-Kożuchowska, wojewódzki konsultant ds. pediatrii. - Uważam, że oddziały pediatryczne w szpitalach rejonowych nadal muszą istnieć. Chodzi o komfort dzieci i rodziców. W szpitalu klinicznym mamy bardzo duże obłożenie i nie jesteśmy w stanie przyjąć wszystkich osób - dodaje profesor.
Z niedawno opublikowanych map potrzeb zdrowotnych wynika, że do 2029 roku ze szpitali w województwie lubelskim ma zniknąć co najmniej 1,6 tys. z 9,7 tys. łóżek. Takie zmiany forsuje Ministerstwo Zdrowia.
Po 300 łóżek ma ubyć na oddziałach pediatrii, neonatologii i chirurgii ogólnej. Aż 400 miejsc zniknie z ginekologii.
- Dziwią mnie te prognozy ministerstwa. Nie liczyłbym na to, że liczba chorych kobiet zmaleje. Szczególnie, jeśli chodzi o raka szyjki macicy. Rzeczywiście, w niektórych szpitalach w regionie, stoją puste łóżka, ale to nie oznacza, że należy je od razu likwidować. Tylko do naszej kliniki w SPSK4 pacjentki czekają pół roku na planowy zabieg - wyjaśnia dr hab. n. med. Marek Gogacz, ginekolog i położnik.
Dyrektor szpitala przy Jaczewskiego potwierdza, że zmniejszenie liczby łóżek w regionie może zaszkodzić pacjentom. - Nasze niektóre kliniki jak kardiologia, neurochirurgia i gastrologia,przeżywają prawdziwe oblężenie. Przyznaję, że w niektórych specjalnościach w województwie jest za dużo łóżek. Wydaje mi się jednak, że zamiast likwidować, należy zwiększyć środki finansowe na ochronę zdrowia - uważa dr n. med. Marian Przylepa.
Według rekomendacji Ministerstwa Zdrowia w woj. lubelskim do 2029 roku ma powstać około 130 dodatkowych łóżek na oddziałach kardiologii i chorób płuc .
Zapytaliśmy ministerstwo o przyczyny ograniczania liczby miejsc w placówkach medycznych. - Ministerstwo Zdrowia nie ma na celu zamykania oddziałów szpitalnych. Dane z map potrzeb zdrowotnych będą stosowane z rozwagą - zapewnia Milena Kruszewska, rzecznik prasowy ministra zdrowia. I dodaje: - Zależy nam, żeby środki na służbę zdrowia były efektywnie wydatkowane i najlepiej zabezpieczały potrzeby pacjentów. Mapy potrzeb zdrowotnych mają pomóc w realizacji tego zamierzenia.
Prof. Włodzimierz Piątkowski, socjolog medycyny zaznacza, że zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia to dosyć kontrowersyjna sprawa.
- Mam nadzieję, że te „zaoszczędzone” łóżka w wyniku cięć trafią np. na oddziały geriatrii i opiekę paliatywną. Funkcjonowanie służby zdrowia to kwestia publiczna i pod uwagę należy wziąć różne głosy opinii publicznej, a nie opierać się tylko i wyłącznie na statystykach. W kształtowaniu ochrony zdrowia nie należy zapomnieć o pacjentach i ich potrzebach. Pamiętajmy, że nikt nie chce chorować i nie wybiera się do szpitala dla przyjemności - przypomina socjolog medycyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?