Minister Czarnek: "Atak na Kościół to atak na naród" [WIDEO]

- Jesteśmy przekonani, że Jan Paweł II nie potrzebuje obrony. On broni się sam. I swoim nauczaniem, i swoim życiem, i swoim gigantycznym wkładem w odzyskanie wolności przez Polaków i zrzuceniem komunistycznego jarzma z Polski i Europy Środkowowschodniej - zaznaczył minister Czarnek podczas sobotniego (11 marca) briefingu przed siedzibą Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Jednocześnie podkreślił, że Lublin, podobnie jak cała Polska oraz Europa wiele zawdzięcza papieżowi.

Zdaniem ministra edukacji i nauki prawdziwym celem ataku nie jest Jan Paweł II, ale Kościół. Czarnek nawiązał przy tym do słów prymasa Stefana Wyszyńskiego: "jeśli przyjdą zniszczyć naród, zaczną od Kościoła, bo Kościół jest siłą tego narodu”.

Szef MEiN odniósł się do wczorajszego spotkania Donalda Tuska z mieszkańcami Rokietnicy (woj. wielkopolskie). Przewodniczący Platformy Obywatelskiej podczas swojego wystąpienia stwierdził, że religia nie powinna być nauczana w szkołach, a sam przedmiot "stał się się jednym z najskuteczniejszych narzędzi laicyzacji młodego pokolenia Polaków"

- To co widzieliśmy wczoraj podczas wystąpienia Donalda Tuska jest niczym innym, jak atakiem na Kościół, czyli na naród (…) Donald Tusk zaatakował wczoraj bezpośrednio Kościół w Polsce (...). Zaatakował miliony Polaków, którzy każdego dnia i każdego tygodnia chodzą do kościoła, bo są Kościołem. Uderzył wprost w Kościół i w religię – ocenił Czarnek.

Według ministra edukacji i nauki opozycja nie ma ma żadnego pozytywnego programu dla Polaków.

- Nie można pozwolić, żeby ten człowiek (Donald Tusk – przyp. red.) i Platforma Obywatelska jako program przyjmowali systemowy atak na Kościół, czyli na naród, bo to jest atak na naród. Wstyd i hańba! - grzmiał Czarnek.

Szef resortu edukacji i nauki skrytykował także postawę parlamentarzystów z woj. lubelskiego w trakcie czwartkowego głosowania nad uchwałą w obronie dobrego imienia Jana Pawła II.

- Wstydzimy się za naszych kolegów. Za posła Krawczyka, za poseł Wcisło i za posła Kuleszę. Pierwszych dwoje nie wzięło udziału w głosowaniu uchwały w obronie dobrego imienia Jana Pawła II i nawet nie wstało, gdy odczytywaliśmy jej treść. Z kolei poseł Kulesza głosował przeciw. Wstyd nam, że z Lubelszczyzny pochodzą tacy posłowie - skomentował.

Obecny na sobotnim briefingu w Lublinie szef gabinetu prezesa PiS Michał Moskal przywołał słowa Jana Pawła II o tym, że naród prawdziwie wolny jest tylko wtedy, kiedy kształtuje się przez wspólnotę języka, historii i kultury.

- I na to w ostatnich dniach widzieliśmy właśnie gigantyczny atak, czyli doprowadzenie do tego, żeby tą wspólnotę rozebrać na części pierwsze. Coś, co widzimy na całym świecie prowadzone przez lewicę - żeby każdą wspólnotę, która tworzy więzi społeczne zniszczyć. Wspólnotę taką, jaką jest rodzina, jaką jest Kościół, i wspólnotę taką, jaką jest naród – powiedział Moskal.

W poniedziałek (6 marca) na antenie TVN24 ukazał się reportaż Marcina Gutowskiego "Franciszkańska 3", który był poświęcony kwestii tego, co papież Jan Paweł II wiedział o przypadkach pedofilii wśród księży. Opisane zostały w nim przypadki trzech duchownych: Bolesława Sadusia, Eugeniusza Surgenta i Józefa Loranca oraz reakcja na nie ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły. W materiale pojawiły się także wypowiedzi holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka, autora książki „Maxima Culpa. Co kościół ukrywa o Janie Pawle II”.

W odpowiedzi na emisję reportażu Sejm przyjął w czwartek (9 marca) uchwałę ws. obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II.

- Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowanie potępia medialną, haniebną nagonkę, opartą w dużej mierze na materiałach aparatu przemocy PRL, której obiektem jest Wielki Papież - św. Jan Paweł II najwybitniejszy Polak w historii - czytamy w dokumencie.