- To nie jest tak, że ktoś kogoś będzie przejmował i w związku z tym będzie wykorzystywał majątek drugiej spółki do tego, by realizować swoje własne pomysły rozwojowe - zapewniał szef resoru.
Podkreślał, że planowanej konsolidacji nie można porównywać z przejęciem zakładów z Kędzierzyna Koźla czy Polic. - To są zupełnie inne spółki, z innymi mocami produkcyjnymi. W tym przypadku mówimy o bardzo nowoczesnych, równorzędnych przedsiębiorstwach - przekonywał Budzanowski. Zaznaczył, że konsolidacja spółek to jeden z 12 kluczowych projektów energetycznych w Polsce.
Minister spotkał się z zarządem Azotów i całą kadrą zarządzającą. Pierwotnie miał rozmawiać także z związkowcami. - Na takie spotkanie przyjdzie jeszcze czas - stwierdził. - W tym momencie musi zostać doprecyzowany plan konsolidacji - dodał. Według jego szacunków taki projekt powinien powstać w ciągu kilku najbliższych tygodni.
Przypomnijmy, że pomysł konsolidacji został przedstawiony w połowie lipca tego roku, gdy Puławy chciała przejąć spółka Synthos, a ZA Tarnów zamierzał kupić rosyjski Acron. Związki zawodowe działające w puławskich Azotach zgadzają się na konsolidację, mają natomiast zastrzeżenia do sposobu w jaki ma być ona przeprowadzona. Podkreślają, że projekt połączenia należy realizować w oparciu o Puławy, bo Skarb Państwa ma tam więcej udziałów, a spółka jest w lepszej kondycji finansowej.
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?