38-latka z gminy Mircze zgłosiła zniszczenie auta we wtorek na posterunku w Dołhobyczowie. Informowała, że ktoś przeciął jej opony w aucie, wybił szybę i wyrwał przewody wysokiego napięcia.
Policyjny pies podjął trop i zaprowadził funkcjonariuszy do pobliskiej posesji, gdzie mieszka mąż poszkodowanej. Okazało się, że małżeństwo nie mieszka razem już od dłuższego czasu i to właśnie mąż zniszczył żonie auto.
40-latek przyznał się do winy. Miał przy sobie młotek i nóż, którymi zniszczył auto. Do tego był pijany - miał ponad promil alkoholu w organizmie. Trafił do aresztu. - Jeśli pokrzywdzona złoży wniosek o ukaranie męża, odpowie on przed sądem za zniszczenie mienia - mówi Edyta Krystowiak z policji w Hrubieszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?