Mirosław Piotrowski, lubelski europoseł, zdobył mandat Parlamentu Europejskiego z listy PiS. Piotrowski do PiS nie należy ale drugie miejsce na liście dostał dzięki wsparciu o. Rydzyka. Jarosław Kaczyński w Lublinie wyraźnie popierał jednak "jedynkę" - prof. Waldemara Parucha.
Jak informowała w czwartek Gazeta Wyborcza, powołując się na europosła Zbigniewa Kuźmiuka, Piotrowski miał opuścić delegację PiS w Parlamencie Europejskim. Z deputowanym nie udało nam się skontaktować. W piątek przysłał jednak oświadczenie, w którym podkreśla, że ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.
- Formalna decyzja co do mojej dalszej obecności w delegacji PiS w EKR zostanie podjęta po wakacjach, tj. we wrześniu tego roku- pisze Piotrowski. - Rozmowy na ten temat toczą się od czerwca bieżącego roku. Są konsekwencją złamania przez kierownictwo delegacji PiS w EKR uzgodnień przedwyborczych z centralnymi władzami Prawa i Sprawiedliwości oraz podejmowania działań dezintegrujących moją pracę w Parlamencie Europejskim, utrudniających wykonywanie mandatu zgodnie z oczekiwaniami moich wyborców. W sprawie prób wypchnięcia mnie z delegacji oraz zmuszenia do zdeklarowania powrotu do formuły organizacyjnej pracy w PE z poprzedniej kadencji, mediację z kierownictwem władz PiS w Parlamencie Europejskim podjęły w lipcu tego roku władze frakcji EKR. Rozmowy prowadzono także na szczeblu krajowym - czytamy w oświadczeniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?