Platinum Motor pojedzie w Krośnie w najsilniejszym składzie. Przed tygodniem na tor wrócił Dominik Kubera, który pauzował z powodu urazu kręgosłupa. - Z trudnym przeciwnikiem pojechał fajne wyścigi. W pierwszym może nie miał dobrze dopasowanego motocykla, ale nie jeździł przecież przez półtora miesiąca. Potem prezentował się bardzo dobrze. Był szybki, zdecydowany – ocenił występ Kubery menedżer „Koziołków”, Jacek Ziółkowski.
Gospodarze także awizują optymalne zestawienie. Nie wiadomo jednak, czy w piątek pojedzie Krzysztof Kasprzak. 39- letni żużlowiec przed tygodniem, w meczu z Włókniarzem Częstochowa, uczestniczył w bardzo groźnie wyglądającym upadku z kolegą z drużyny, Vaclavem Milikiem. O ile Czech wystąpił w następnym meczu, to Kasprzak pauzował.
Wilki z Krosna w tabeli PGE Ekstraligi zajmują ostatnie miejsce. W 11 meczach beniaminek wywalczył cztery punkty (domowe wygrane z Apatorem Toruń 50:40 i GKM Grudziądz 49:41). Od siedmiu kolejek krośnianie nie potrafią zdobyć punktów.
W minioną niedzielę Wilki chciały powalczyć o zwycięstwo na torze bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie, GKM Grudziądz. To się nie udało i mecz zakończył się ich porażką 38:51. Mimo wszystko krośnianie wracali do domu z nadziejami na lepszą postawę w następnych spotkaniach.
- Końcówka meczu trochę nas podbudowała – mówił Michał Finfa, menedżer Wilków. Zespół z Krosna po siedmiu biegach przegrywał w Grudziądzu 14:28. W drugiej części zawodów toczył równorzędną walkę z gospodarzami. - To dla nas drogowskaz, że możemy dobrze jeździć i wygrywać mecze. W następnych spotkaniach z Motorem Lublin, Toruniem i Lesznem może się dźwigniemy. Do Grudziądza jechaliśmy przygaszeni, bo od 30 kwietnia nie wygraliśmy. Natomiast Lebiediew, Doyle, Milik i częściowo Zieliński pokazali, że jesteśmy w stanie rywalizować na poziomie ekstraligi i zdobywać punktu potrzebne do utrzymania się – dodaje Michał Finfa.
Różnicę w potencjale Wilków i Motoru dobrze obrazują statystyki poszczególnych zawodników. Najlepszy w zespole z Krosna, Jason Doyle ma 15. średnią biegową w PGE Ekstralidze (2.017). Lepszych od niego jest trzech zawodników Motoru. A aż sześciu lubelskich żużlowców ma lepszą średnią, niż drugi z liderów rywali, Andrzej Lebiediew (1.678).
W maju klub z Krosna został ukarany finansowo za niewłaściwe przygotowanie toru na mecz ze Stalą Gorzów. Obiekt stracił licencję i na następne spotkania nawierzchnia była przygotowywana pod nadzorem komisarza. Wilki straciły więc największy handicap, na jaki mogły liczyć w ekstralidze. - Oglądałem ostatni mecz w Krośnie i tor wyglądał na normalny. Nie było już tak trudnych warunków, jak wcześniej. Nie wydaje mi się, żeby sprawiał nam kłopoty – twierdzi Jacek Ziółkowski.
Awizowane składy:
Wilki: 9. Vaclav Milik, 10. Mateusz Świdnicki, 11. Andrzej Lebiediew, 12. Krzysztof Kasprzak, 13. Jason Doyle, 14. Krzysztof Sadurski, 15. Denis Zieliński
Motor: 1. Jarosław Hampel, 2. Dominik Kubera, 3. Fredrik Lindgren, 4. Jack Holder, 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Mateusz Cierniak, 7. Kacper Grzelak
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?