MKS FunFloor zagra ostatni mecz fazy grupowej Ligi Europejskiej w Lublinie. Rywalem biało-zielonych będzie ekipa z Rumunii

Podopieczne trenerki Edyty Majdzińskiej do sobotniego starcia przystąpią po dwóch wygranych z rzędu. W poprzedniej kolejce EHF European League lublinianki odnosły premierowe zwycięstwo w fazie grupowej tych rozgrywek, pokonując u siebie niemiecki HSG Bensheim-Auerbach 34:32. Z kolei w miniony wtorek MKS pokonał w hali Globus Piotrcovię Piotrków Trybunalski 36:23 w meczu 15. kolejki Orlen Superligi Kobiet.

Teraz 22-krotne mistrzynie Polski czeka niezwykle ciężki bój z ekipą CS Gloria 2018 Bistrita-Nasaud. Pierwszy mecz na wyjeździe, który odbył się 6 stycznia, zakończył się triumfem Rumunek 26:23.

- Na pewno nie będzie łatwo. Musimy podejść do tego meczu bardzo skoncentrowane, wyciągnąć wnioski po pierwszej porażce i zagrać dobre spotkanie - mówi Daria Szynkaruk, kapitan MKS FunFloor. - W Rumunii przez większość spotkania radziłyśmy sobie świetnie, ale nie przez całe. Tym razem musimy utrzymać koncentrację przez pełne 60 minut. W pierwszym meczu zabrakło nam trochę czasu, gdyż wdarła się chwila dekoncentracji i nieskuteczności w ataku, którą doświadczony zespół Glorii wykorzystał - dodaje Kinga Achruk, rozgrywająca wicemistrzyń kraju.

Po czterech kolejkach Rumunki są liderkami grupy C, mając na koncie 7 pkt. (3 zwycięstwa i 1 remis). Drugą lokatę zajmuje francuski Neptunes Nantes - 5 pkt (2 wygrane, 1 remis i 1 porażka). Na trzecim miejscu plasują się Niemki, natomiast na czwartym lublinianki. Obie drużyny legitymują się jedną wygraną i trzema porażkami.

Team z „Koziego Grodu” ma jeszcze matematyczne szanse, aby awansować do najlepszej ósemki EHF European League. Biało-zielone musiałyby jednak pokonać Rumunki, a następnie wygrać wyjazdową potyczkę we Francji różnicą co najmniej sześciu goli. MKS musi ponadto liczyć na korzystny dla siebie rezultat starcia HSG Bensheim-Auerbach - Neptunes Nantes. To spotkanie odbędzie się tego samego dnia cztery godziny wcześniej. Jeśli wygrają Francuzki, to zagwarantuje im to promocję do kolejnej fazy rozgrywek i pozbawi nadziei na awans lubelski zespół.

Poza widowiskiem sportowym organizatorzy przygotowali dla kibiców liczne niespodzianki, jak m.in. konkursy z nagrodami i szereg atrakcji dla najmłodszych, w tym „dmuchańca” Zamkowo.pl, strefę VR od Virtual Quest, czy uwielbianą przez dzieci zabawę z interaktywną podłogą FunFloor.