"Dyrektor nie oszczędza nikogo, potrafi zmieszać z błotem każdego, kto mu się nawinie". "Czasami robi nalot na jakiś pokój pracowniczy i przy otwartych drzwiach mówi: Znowu nic nie robicie, marnujecie pieniądze podatników". "Jeżeli spotyka pracownika w pokoju innego pracownika, reakcja jest taka: a co pan/pani tutaj robi, proszę wracać na swoje stanowisko. Po prostu obóz pracy". To fragmenty listu, który trafił w tym tygodniu do naszej redakcji. Podpis: "Zdesperowani pracownicy Delegatury NIK w Lublinie:".
Sygnały o tym, że w tym miejscu dzieje się coś niepokojącego dotarły też do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Lublinie. Pod koniec marca inspektorzy przeprowadzili wśród pracowników anonimową ankietę na temat mobbingu. - W badaniu udział wzięło 41 spośród ponad 50 pracowników delegatury - informuje Paweł Łyczkowski z OIP w Lublinie. 18 osób stwierdziło, że nie ma żadnych powodów do narzekań. Dziewięć przyznało natomiast, że było ofiarami zachowań, które były niewłaściwe. Takie sytuacje miały miejsce raz w tygodniu albo częściej. - Pozostali pracownicy wskazali na występowanie niektórych, nieakceptowanych zachowań, z relatywnie niską częstotliwością, tj. 1-2 razy w miesiącu i rzadziej - podsumowuje Łyczkowski. Inspektorzy nie stwierdzili, że mają do czynienia z mobbingiem. Takie rozstrzygnięcie może wydać tylko sąd. Natomiast wystąpili do centrali NIK o opracowanie i wdrożenie procedur, które będą przeciwdziałać mobbingowi.
- Zajęliśmy się tym błyskawicznie - zapewnia Paweł Biedziak, rzecznik prasowy NIK. Dodaje przy tym, że od miesiąca prowadzone jest też wewnętrzne postępowanie, które ma wyjaśnić, co działo się w lubelskiej delegaturze. Postępowanie zostało wszczęte po anonimowych skargach, które napłynęły do centrali izby. - Do samych efektów pracy pana dyrektora nie mamy żadnych uwag. Wręcz przeciwnie, możemy mówić o dużych zasługach - mówił Biedziak. Adam Pęzioł, szef lubelskiej delegatury NIK nie chciał z nami w czwartek rozmawiać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?