Morderstwa w Śląskiem w 2022 roku. Zbrodnie, siłowania zabójstwa, gwałty i brutalne pobicia. To był rok pełen ludzkich dramatów

Statystyki zabójstw w Polsce maleją? Jeszcze do niedawna tak było. Oczywiście najbardziej tragiczny był przełom XX i XXI wieku, kiedy co roku mordowano ponad 1000 osób. Rekordowe pod tym względem były lata 2000-2002, kiedy kolejno stwierdzono 1269, 1325 oraz 1188 zabójstw w Polsce.

W ostatnich latach po latach spadków, wzrosła liczba tych najpoważniejszych zbrodni. Od 2012 do 2019 roku ani raz liczba zabójstw w Polsce nie przekroczyła 600, a w 2020 roku było ich 641, rok później 625.

Niestety te statystyki mają odzwierciedlenie na Śląsku, gdzie w 2020 wszczęto 87 postępowań w sprawie zabójstwa, a w 2021 roku aż 88, wśród nich jedną z najbrutalniejszych zbrodni ostatnich lat. W Borowcach Jacek Jaworek zastrzelił trzy osoby. Podejrzany do dzisiaj nie został zatrzymany.

Na szczęście przestępcy rzadko pozostają bezkarni. Wykrywalność zabójstw w Polsce wynosi 97-98 procent.

Najczęstsze przyczyny zabójstw:

• nieporozumienia rodzinne
• motyw rabunkowy
• motyw seksualny
• zabójstwa na tzw. "zlecenie"

Niestety w 2022 roku doszło w naszym regionie do wielu tragedii. Najgłośniej było o zabójstwie matki i córki z Częstochowy, które poszukiwano 11 dni. Niestety 21 lutego znaleziono ich zwłoki w lesie w Romanowie w powiecie częstochowskim.

Pod koniec roku doszło do makabrycznej zbrodni w katowickim Wełnowcu, gdzie syn miał zabić ojca i poćwiartować jego ciało. W połowie roku w Gruszewni w powiecie kłobuckim znaleziono ciała dwóch kobiet. O zbrodnię podejrzany jest ich sąsiad.

W Rybniku ruszył natomiast proces mężczyzny, który zabił policjanta na służbie. Szczegóły największych zbrodni w województwie śląskim znajdziecie w naszej galerii.