18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Morderstwo w Zamościu: Syn zabił matkę, bo tak "kazały mu głosy"

Joanna Nowicka, NM
26-latek, który we wtorek zamordował własną matkę przyznał się do zbrodni.
26-latek, który we wtorek zamordował własną matkę przyznał się do zbrodni. archiwum
26-latek, który we wtorek zamordował własną matkę przyznał się do zbrodni. Twierdzi, że do morderstwa popchnęły go nieokreślone głosy. Zabójca zostanie przebadany psychiatrycznie.

26-letni Adrian W. został przesłuchany w środę, ale rozmowa z nim była utrudniona: - Nie można było nawiązać z nim logicznego kontaktu. Stwierdził, że zamordował matkę, bo słyszał nieokreślone, ale wyraźne głosy z zewnątrz, które mówiły mu, by to zrobił - mówi prokurator Romuald Sitarz, rzecznik zamojskiej Prokuratury Okręgowej.

Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Prokurator skierował też wniosek do sądu o tymczasowy areszt dla mężczyzny. Adrian W. zostanie przebadany psychiatrycznie.

Już wiadomo, że w chwili zdarzenia mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu ani środków odurzających.

Przypominamy, że do morderstwa doszło we wtorek około godz. 3 rano przy ul. Wiejskiej w Zamościu. Adrian W. zadał 54-letniej matce 30 ciosów nożem. Gdy atakował matkę do pokoju weszła jego siostra. Kobieta zabrała swoje małe dzieci i uciekła do sąsiadki. Mieszkańcy bloku w którym mieszka rodzina W. mówią, że 26-latek zawsze był spokojny i kulturalny. Matka miała nadużywać alkoholu.

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski