MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Możemy odliczać czas z bezdomnymi zwierzętami. Ze schroniska do kalendarza

Paweł Żurek
Bezdomne zwierzęta w towarzystwie VIP-ów, matki oczekujące na poród w szpitalu. To niektóre z pomysłów na tegoroczne kalendarze.

Czworonogi na co dzień mieszkają w schronisku w Puławach. Na czas sesji zabrali je stamtąd m.in. brązowa medalistka mistrzostw świata w rzucie młotem Malwina Kopron, wielokrotny reprezentant Polski i szczypiornista Azotów Piotr Masłowski, znany rysownik i autor plakatów Dawid Ryski, raper Lasio Companija czy Mateusz Pielach, stoper Wisły Puławy. Wszystko z okazji przygotowywania kalendarza na 2018 rok. Zysk z jego sprzedaży (150 sztuk - przyp. red.) ma wspomóc schronisko, z którego pochodzą zwierzęta.

- Doszedłem do wniosku, że w Puławach jest cała masa ciekawych osób, więc można to wykorzystać dla podopiecznych puławskiego schroniska. Odzew był spory. To kalendarz na ten rok, więc liczymy, że najpóźniej w połowie stycznia uda się go wydać - mówi Wojciech Antosz, pomysłodawca powstania kalendarza.

Nie zwierzęta, ale... brzuszki pokazały z kolei przyszłe mamy, które oczekiwały na poród w lubelskim Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1. Podczas specjalnej sesji zdjęciowej kobiety sfotografowały się ze swoimi maleństwami jeszcze przed ich przyjściem na świat. I tak 12 mam w specjalnych strojach i makijażach trafiło do kalendarza, który sprzedawany jest teraz w kilkunastu miejscach w Lublinie, m.in. w Polonia Cafe w Galerii Olimp, pubach Ence Pence, 2 Pi Er, Oranżerii, w bezpłatnej szkole rodzenia Agnieszki Brześcińskiej oraz w Salonie Fryzur Anny Chołoty. Koszt zakupu to, jak mówi jego autorka, „tyle ile serce podpowie”.

- Cały dochód ze sprzedaży tego wydawnictwa przekażemy na SPSK nr 1 - zapewnia Dorota Grabowska, pomysłodawca powstania kalendarza.- Będąc w siódmym miesiącu ciąży, wpadłam na pomysł wydania charytatywnego kalendarza, z którego dochód byłby przeznaczony na leczenie noworodków. Najpiękniejszym atutem kobiety w ciąży jest jej brzuszek, dlatego postanowiłam, że właśnie on odegra pierwszoplanową rolę - dodaje Dorota Grabowska.

Własny kalendarz mają także podopieczni warsztatów terapii zajęciowej z Parczewa. Zdjęcia do niego zostały wykonane w Muzeum Zamojskich w Kozłówce. - Placówka zwróciła się do nas z taką prośbą. Udostępniliśmy więc nasze pomieszczenia, jak i otoczenie. Kalendarz na 2018 rok pokazuje piękne jesienne krajobrazy w Kozłówce. Koszt - 20 zł. Fundusze z jego sprzedaży pomogą w funkcjonowaniu warsztatów - informuje Adam Kościańczuk z Muzeum Zamojskich w Kozłówce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski