O sprawie muralu na kamienicy przy skrzyżowaniu Podgórnej i Wrocławskiej informowaliśmy już wcześniej. Mianowicie w maju 2023 roku poznańska policja na gorącym uczynku przyłapała i dwukrotnie w ciągu dwóch dni zatrzymała artystę odpowiedzialnego za stworzenie malowidła. Pojawiło się ono na świeżo wyremontowanej kamienicy.
Kto jest autorem?
Choć Internet obiegła informacja, że zatrzymanym artystą jest poznański streetartowiec Kawu, to on sam zaprzecza, żeby kiedykolwiek został zatrzymany w okolicach ul. Podgórnej.
- Przepraszam, ale nic nie wiem o muralu na kamienicy na ulicy Podgórnej, nigdy mnie tam nie zatrzymano
- poinformował nas Kawu.
Malowidło, przedstawiające latający spodek, jednak cały czas znajduje się na zabytkowej kamienicy.
- To jest generalnie legendarna kamienica i jedna z perełek Poznania. Wydaliśmy ogromne pieniądze na remont całej tej kamienicy – informuje Łukasz Kubiak, rzecznik Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych - Na pewno nie było ustalone to z nami, żeby Kawu czy jakikolwiek inny artysta po prostu zniszczył mienie.
Usunięcie malunku wiązało się jednak z wyrażeniem pewnych zgód.
- To nie jest tak, że my możemy sobie zamalować to graffiti sami, bo to jest zabytkowa kamienica, więc musimy mieć pozwolenie od miejskiego konserwatora zabytków
- tłumaczy rzecznik ZKZL.
Mural zniknie z kamienicy
Jak przekazał nam rzecznik ZKZL jego zamalowanie planowane jest na wiosnę 2024 roku. Pracę wykonać ma firma remontująca budynek.
- Graffiti zostało zgłoszone do ubezpieczyciela celem uzyskania odszkodowania i zostało ono przyznane
- tłumaczy rzecznik Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych.
Spółka jednak przyznaje, że otwarta jest na powstawanie murali, jednak ich wykonanie poprzedzone powinno zostać wyrażeniem zgód i ustaleniem co malowidło ma przedstawiać - i gdzie powinno się znaleźć.
- Jeżeli ktoś nielegalnie cokolwiek robi na naszej kamienicy to działamy dość zdecydowanie, włącznie ze wszczynaniem postępowań karnych. Jeśli rada osiedla, lokalne stowarzyszenie, grupa osób przychodzi z fajnym projektem muralu do nas to wspieramy, występujemy do miejskiego konserwatora zabytków, do plastyka miejskiego i wyrażamy zgodę na bezpłatne wykonanie tego
– mówi prezes ZKZL
Nielegalnie wykonane malunki będą natomiast znikać.
- Jeżeli chodzi o graffiti jestem absolutnie bezwzględny. Dwa miesiące temu wydaliśmy kilkadziesiąt tysięcy złotych na czyszczenie budynków na Grunwaldzie z grafiki. W dzień po tym, jak te budynki zostały wyczyszczone, ktoś przyszedł tam ze sprayem – opisuje prezes ZKZL, Tomasz Lewandowski
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?