Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Majdanku w Lublinie powstanie spopielarnia zwłok?

Aleksandra Dunajska
Brama wejściowa cmentarza na Majdanku. Firma Styks chce wybudować spopielarnię w pobliżu cmentarza
Brama wejściowa cmentarza na Majdanku. Firma Styks chce wybudować spopielarnię w pobliżu cmentarza Małgorzata Genca
- Spopielarnia zwłok na Majdanku jednoznacznie będzie się kojarzyła z krematoriami obozu zagłady, gdzie hitlerowcy palili Polaków i Żydów - podkreśla Roman Litman, przedstawiciel społeczności żydowskiej w Lublinie. Do protestu przyłączyło się Towarzystwo Opieki nad Majdankiem, środowiska kombatanckie i wiele innych osób. Mimo sprzeciwów, wszystko wskazuje na to, że krematorium obok byłego obozu koncentracyjnego jednak powstanie.

Spopielarnię obok cmentarza, kilkaset metrów od dawnego obozu, chce postawić firma Styks. O pozwolenie na inwestycję stara się od 2008 r. Wtedy prezydent Adam Wasilewski go nie wydał. Firma skierowała sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które nakazało magistratowi ponownie ją zbadać. Ratusz zwrócił się do ministerstwa kultury o wyznaczenie wokół obozu obszaru ochronnego, w którym zabronione byłoby np. prowadzenie działalności gospodarczej. - Pas wytyczono w ub.r. Działka pod spopielarnię znajduje się poza nim - tłumaczy Karol Kieliszek z biura prasowego Urzędu Miasta.

Na wniosek Styksu, ponownie ruszyła więc procedura wydania warunków zabudowy dla inwestycji. Decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma, ale jest prawie pewne, że inwestor dostanie zgodę na rozpoczęcie prac. Nie ma bowiem prawnych argumentów, żeby zakazać budowy.

Są za to kontrowersje. - Ta budowla odbije się echem w świecie i źle wpłynie na wizerunek Lublina - uważa Danuta Olesiuk, z-ca dyr. Państwowego Muzeum na Majdanku. Przeciwne jest nawet Stowarzyszenie Zwolenników Kremacji. - Spopielarnia jest w Lublinie potrzebna, ale przez wzgląd na osoby, które przeżyły gehennę obozu, powinna powstać w innym miejscu - mówi jego prezes Jerzy Kiełbowicz. Pod koniec sierpnia sprawą ma się zająć Wojewódzki Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Z Henrykiem Jakóbczakiem, prezesem Styksu, nie udało nam się skontaktować. W ostatnim Newsweeku zapewniał, że krematorium nie będzie widoczne z terenu dawnego obozu.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się za darmo: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski