Na ortopedii w Szpitalu Wojewódzkim więcej pacjentów niż łóżek. Tłoczno także na alergologii

12 października minęło półtora roku od oficjalnego połączenia Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego i Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Bożego w Lublinie. Celem fuzji miały być oszczędności związane z funkcjonowaniem placówek ochrony zdrowia podległych samorządowi województwa, zmniejszenie ich zadłużenia oraz podniesienie jakości i zwiększenie dostępności usług medycznych przez nie oferowanych.

Czy udało się zrealizować te zamierzenia?

Krzysztof Komorski, radny sejmiku województwa lubelskiego z Koalicji Obywatelskiej ma wątpliwości. Jak twierdzi, dotarły do niego niepokojące sygnały o pogorszeniu dostępności do usług medycznych w szpitalu przy al. Kraśnickiej. I dlatego poprosił o informacje dotyczące m.in. obłożenia na poszczególnych oddziałach, czasu oczekiwania na pomoc lekarską w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym oraz o informacje o tym, czy pacjenci są często przekierowywani z jednej lokalizacji do innej.

Jeśli chodzi o średni czas oczekiwania na pomoc lekarską w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, to jak zapewnia marszałek Jarosław Stawiarski, pacjenci obsługiwani są zgodnie z procedurą TRIAGE.

- Pacjenci nie są przekierowywani do innych oddziałów szpitala w innych lokalizacjach, chyba że wymaga tego dostosowanie trybu leczenia do jednostki chorobowej danego pacjenta - przekonuje marszałek.

Jeśli chodzi o obłożenie poszczególnych sal operacyjnych sytuacja jest zdaniem władz województwa pod kontrolą.

- W aktualnym stanie organizacyjnym szpitala Centralny Trakt Operacyjny pracuje 24 godziny na dobę. Zabiegi planowe odbywają się od godz. 7.30- do 15, z tym zastrzeżeniem, że pozostaje wydłużona praca sali ortopedycznej w poniedziałki, środy i czwartki do godz. 19. W pozostałe dni i godziny Centralny Trakt Operacyjny pracuje w trybie ostro dyżurowym – informuje Jarosław Stawiarski.

Marszałek zapewnia też, że pacjenci przyjmowani są do szpitala w trybie pilnym lub stabilnym.

- Przyjęcie w trybie pilnym odbywa się bez skierowania, ewentualnie ze skierowaniem otrzymanym podczas udzielania pomocy doraźnej – wyjaśnia.

Z zestawienia przygotowanego przez władze szpitala wynika, że średnie miesięczne obłożenie łóżek w tym roku (od stycznia do końca sierpnia) sięgnęło na oddziale chorób wewnętrznych, endokrynologii i diabetologii 93 proc., kardiologii 87 proc., onkologii klinicznej 97 proc., ale np. na oddziale alergologii i chorób płuc 115 proc. To dane z siedziby przy al. Kraśnickiej. Na ul. Herberta najtrudniejsza sytuacja jest na oddziale urazowo-ortopedycznym, gdzie w tym samym okresie średnie miesięczne obłożenie łóżek sięgało 134 proc.

Odnosząc się do innych pytań radnego Komorskiego, Jarosław Stawiarski podaje, że stan zadłużenia szpitala na koniec sierpnia 2023 r. sięgał ponad 654 mln zł. Natomiast powołując się na dane dyrekcji szpitala, marszałek informuje, że 12 kwietnia 2022 r. do 22 września 2023 r. zostało zawartych 151 umów cywilnoprawnych i 163 umowy stosunku pracy.