Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Najbardziej to zawiodłyśmy same siebie ”. Opinie po meczu piłkarek ręcznych MKS FunFloor Lublin i KGHM Zagłębia Lubin

Krzysztof Szuptarski
Krzysztof Szuptarski
(Szczypiornistki MKS FunFloor Lublin po raz kolejny nie potrafiły znaleźć recepty na pokonanie zespołu KGHM Zagłębia Lubin)
(Szczypiornistki MKS FunFloor Lublin po raz kolejny nie potrafiły znaleźć recepty na pokonanie zespołu KGHM Zagłębia Lubin) Wojciech Szubartowski
Szczypiornistki MKS FunFloor Lublin przegrały pierwszy mecz w sezonie 2023/24 Orlen Superligi Kobiet. Biało-zielone uległy w hali Globus mistrzyniom Polski, ekipie KGHM Zagłębia Lubin 24:27.

Lublinianki po raz piąty z rzędu nie potrafiły znaleźć recepty na zespół Miedziowych. Do tego Zagłębie do ligowego klasyku przystąpiło zaledwie trzy dni po wymagającym starciu w Lidze Mistrzyń z duńskim Team Esbjerg. W szeregach mistrzyń Polski nie dało się jednak zauważyć większego zmęczenia.

– Nie spodziewałam się w Lublinie łatwego meczu. Wiadomo, że MKS chce nas zdjąć z tronu, a my chcemy się utrzymać na nim. Od początku to my jednak prowadziłyśmy i narzuciłyśmy swoje warunki gry. Gdybyśmy jeszcze wykorzystały sytuacje stuprocentowe, to myślę, że już po pierwszej połowie byłoby spokojniej – zaznacza Bożena Karkut, trenerka Zagłebia.

– Wygrana cieszy mnie tym bardziej, że gramy co dwa, trzy dni z długimi podróżami. W dodatku Brazylijka Patricia Machado-Matieli dojechała dosłownie dwie godziny przed tym starciem z Igrzysk Panamerykańskich w Chile. Postanowiła, że pomoże nam i bardzo jej za to dziękuję, że dała z siebie wszystko na boisku. We wtorek cały zespół naprawdę dobrze spisywał się w obronie i to był na pewno fajny mecz walki w defensywie. Gramy od początku sezonu zarówno w Orlen Superlidze Kobiet i rozgrywkach Champions League, gdzie jak wiadomo nie do końca nas wyniki satysfakcjonują. To jest w dodatku czternaście meczów więcej, na dużo większych obrotach z ubytkiem wielu sił. Nie jest więc łatwo podejść do następnego pojedynku ligowego, zwłaszcza w hali Globus. Moje zawodniczki pokazały jednak wielką klasę, wyszły bardzo zmotywowane i sięgnęły po trzy punkty. Za to należą im się niewątpliwie ogromne pochwały i słowa uznania – dodaje.

W przerwie meczu kibice dowiedzieli się, że nowy kontrakt z MKS FunFloor podpisała Magda Więckowska. 23-letnia rozgrywająca była najskuteczniejszą zawodniczką lubelskiego zespołu w potyczce z Zagłębiem, zdobywając pięć goli. Szczypiornistka zawarła umowę na kolejne dwa sezony, z opcją przedłużenia o kolejny rok.

Z kolei w bramce świetnie prezentowała się Paulina Wdowiak, popisując się wieloma efektownymi paradami. Znakomicie dysponowana lubelska golkiperka nie była jednak w stanie zatrzymać wszystkich rzutów Zagłębia, ale jej interwencje bardzo pomogły biało-zielonym w skutecznej pogoni za wynikiem.

– Takie mecze są bardzo ciężkie. Popełniłyśmy zdecydowanie za dużo błędów, a z tak wymagającym rywalem, jakim jest Zagłębie kończy się to właśnie takim wynikiem. To dopiero jednak początek sezonu i mamy nadzieję, że jeszcze nie raz potyczki z nimi będą korzystne dla nas. Wygrywa i przegrywa cała drużyna, bez względu na to jak ja zagrałam. Poniosłyśmy porażkę wszystkie i myślę, że to jest w tym wszystkim najgorsze. Byłyśmy taktycznie przygotowane na wszystko, a najbardziej to zawiodłyśmy niestety same siebie – mówi Paulina Wdowiak, wybrana najlepszą zawodniczką meczu w zespole z Lublina

Tym samym w Orlen Superlidze Kobiet zostały już tylko dwie niepokonane drużyny – Zagłębie Lubin i KPR Gminy Kobierzyce, które mają na swoim koncie po siedem zwycięstw. MKS FunFloor legitymuje się także siedmioma triumfami, ale ma o jeden pojedynek rozegrany więcej od ekip z Dolnego Śląska.

– My jesteśmy dopiero na początku wyznaczonej drogi i celów. Doskonale wiedzieliśmy jaka praca jest przed nami, ale wiemy również jaki kawał pracy wykonaliśmy do tej pory sportowo oraz organizacyjnie. Za nami siedem zmian kadrowych, a do tego trzy ciężkie urazy. Czekamy na powrót kontuzjowanych Aleksandry Olek, Romany Roszak i Sary Kovarovej oraz Joanny Andruszak, przebywającej na urlopie macierzyńskim. Skupiamy się na kolejnych celach, gdyż już 7 listopada mamy kolejny mecz z rywalem z Kobierzyc, a potem czekają nas zmagania w kwalifikacjach Ligi Europejskiej. Orlen Superliga jest długa i wiem, że idziemy w dobrym kierunku. Mimo wszystko z optymizmem patrzę w przyszłość – podkreśla Tomasz Lewtak, prezes lubelskiego klubu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski