Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie śledztwa w sprawie podsłuchów w Urzędzie Miasta

Marcin Koziestański
Grzegorz Siemiński.
Grzegorz Siemiński. Małgorzata Genca/Archiwum
Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie podsłuchów w lubelskim ratuszu. Śledczy nie znaleźli dowodów przestępstwa.

Sprawa dotyczy podsłuchów, które w nielegalny sposób miały zostać zamontowane w Urzędzie Miasta. – Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania z braku danych dostatecznie uzasadniających popełnienie czynu, polegającego na zamontowaniu podsłuchów w ratuszu – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Pod koniec kwietnia agenci CBA weszli do Urzędu Miasta i siedziby LPGK. Zabezpieczyli dokumentację związaną z konkursem na stanowisko dyrektora LPGK, którym wybrany został Grzegorz Siemiński, były zastępca prezydenta Lublina. – W tej sprawie działania są ciągle prowadzone – dodaje Syk-Jankowska.

Gdy sprawa wyszła na jaw, doniesienie do prokuratury złożył sekretarz miasta Andrzej Wojewódzki i prezydent Krzysztof Żuk. Chodziło im o namierzenie źródła nielegalnego podsłuchu. Jednak nie udało się znaleźć żadnych dowodów świadczących, że taki podsłuch zamontowano w ratuszu.

Doniesienie zostało złożone na podstawie doniesień medialnych. Istniała obawa, że dziennikarze ujawnili poufne informacje. - W żadnej z publikacji prasowych nie wskazano konkretnych dowodów. Były to tylko rozważania i wnioski dziennikarzy, czego nie można uznać za przestępstwo – kończy rzecznik prokuratury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski