Lubelskie Linie Autobusowe, czyli dawny PKS Lublin, to spółka należąca do innej firmy - Lubelskie Dworce. Ta z kolei jest własnością województwa lubelskiego. W lipcu LLA zostały sprzedane konsorcjum firm: Traf-Line i GP Rental Car. Kwota transakcji jest tajemnicą, ale wiadomo, że rekomendowana cena wynosiła 1 mln 43 tys. zł.
Zaraz po podpisaniu umowy sprzedaży spółki Konrad Rękas, wiceprzewodniczący prorosyjskiej partii Zmiana, zawiadomił prokuraturę o możliwym popełnieniu przestępstwa. Jego zdaniem, LLA zostały sprzedane za tanio.
- Zapadła decyzja o niepodjęciu śledztwa - mówi Piotr Sitarski z Prokuratury Rejonowej w Lublinie. - W zawiadomieniu chodziło głównie o wartość transakcji, ale na podstawie zebranych dokumentów prokurator uznał, że cena za udziały była zgodna z ich wyceną - dodaje.
Już wcześniej Lubelskie Dworce tłumaczyły, że gdyby nie doszło do sprzedaży LLA, to następnego dnia miał być złożony wniosek o ogłoszenie upadłości firmy. Strata LLA w sumie wynosiła 8,9 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?