Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje 7-letni Kacperek z Imielina. Chłopca przygniótł metalowy element ogrodzenia. Do dramatycznego wypadku doszło podczas zabawy

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Chłopiec po wypadku śmigłowcem LPR-u trafił do katowickiego GCZD. Tam niestety zmarł.
Chłopiec po wypadku śmigłowcem LPR-u trafił do katowickiego GCZD. Tam niestety zmarł. arc.
Dziesięć dni po dramatycznym wypadku 7-letniego Kacperka z Imielina, którego przygniótł ważący ok. 200 kilogramów metalowy element ogrodzenia, chłopiec zmarł. Informację o jego śmierci potwierdza Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka, do którego tuż po wypadku trafił 7-latek.

Nie żyje 7-letni Kacperek z Imielina. Chłopca przygniótł metalowy element ogrodzenia. Do dramatycznego wypadku doszło podczas zabawy

Nie żyje 7-letni Kacperek z Imielina. To dziecko, które ucierpiało w dramatycznym wypadku na jednej z prywatnych, imielińskich posesji. Miał on miejsce 13 kwietnia. Służby dotyczące go zgłoszenie odebrały ok. godz. 20:00.

Po chłopca przyleciało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Jak wynikało z informacji przekazywanych przez interweniującą na miejscu zdarzenia tyską straż pożarną, na 7-latka miał spaść metalowy element ogrodzenia. Według pojawiających się w mediach informacji, wypadek miał zdarzyć się podczas zabawy.

Stan dziecka od początku określany był jako bardzo ciężki. 7-latek przebywał w GCZD

Śmigłowiec LPR przetransportował chłopca do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Stan 7-latka od chwili wypadku był bardzo ciężki.

- Chłopiec trafił do nas w stanie skrajnie ciężkim, był m.in. reanimowany, obecnie jest na oddziale intensywnej terapii. Jego stan jest bardzo ciężki - przekazywał tuż po wypadku Wojciech Gumułka, rzecznik prasowy katowickiego GCZD.

Na OIOM-ie Kacperek walczył o życie przez dziesięć dni. Niestety, 22 kwietnia, 7-latek zmarł. Wiadomość o jego śmierci pojawiła się na portalach internetowych. Później oficjalnie potwierdziło ją Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka. - Potwierdzam, chłopiec zmarł - informuje Wojciech Gumułka. Sprawą wypadku zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Mysłowicach.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera