Nowe nabytki Miejskiej Areny Kultury i Sportu. Były prezes klubu i kandydat na radnego z listy Koalicji Obywatelskiej

Informację o nowych nabytkach personalnych MAKiS potwierdził nam Maciej Łaski, prezes spółki, jeszcze pod koniec lutego. W szczegóły jednak się nie wdawał, poprosił, by pytania w tej sprawie skierować do rzecznika MAKiS. 26 lutego zapytaliśmy na jakich stanowiskach zatrudniono Konrada Piechockiego i Jarosława Bergera, czy oba angaże nastąpiły po konkursach, a także czy prawdą jest, że - jak głosiły nieoficjalne informacje - obaj "zarabiają po 15 tys. zł" miesięcznie. Odpowiedzi nie nadeszły do dziś, mimo, że jeszcze na początku tygodnia o wysłaniu odpowiedzi zapewniał nas także Paweł Śpiechowicz, rzecznik prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej (PO/KO).

Tymczasem nazwisko Piechockiego padło na środowej sesji Rady Miejskiej Łodzi. Radni dyskutowali m.in. na temat wniosku KPS Skra Bełchatów o zgodę na rozwiązanie stosunku pracy z Radosławem Marcem, radnym klubu PiS, który do 7 lutego był wiceprezesem Skry.

- W tym samym czasie gdy decydujemy na temat zgody na rozwiązanie umowy z wiceprezesem Skry Bełchatów, a z drugiej strony dla byłego prezesa Skry, na którym ciąży zarzut spowodowania wielomilionowych strat dla klubu, znajdujemy miejsce w łódzkim samorządzie, w jednej ze spółek jako doradca - mówił podczas sesji Sylwester Pawłowski, radny opozycyjnego klubu Niezależni Socjaldemokraci.

Te słowa dotyczyły Konrada Piechockiego. To były prezes KPS Skra Bełchatów, który w marcu 2023 r. po 15 latach sprawowania funkcji, odwołano go ze stanowiska prezesa, choć prócz podłoża finansowego, decyzja miała mieć także tło polityczne. Główny sponsor klubu, Polska Grupa Energetyczna, wtedy politycznie kontrolowany przez PiS, miał nie wywiązywać się z umowy co doprowadziło do opóźnień w wypłatach dla siatkarzy. Pichocki po odwołaniu go ze stanowiska komentował:

- W trakcie posiedzenia Rady Nadzorczej zobaczyłem, że moje odwołanie jest konieczne, żeby klub przetrwał. (...) Nie chcę wdawać się w szczegóły, zwłaszcza związane z umową z naszym wieloletnim, największym i najważniejszym sponsorem. Mogę przekazać kibicom tylko tyle, że gdyby nie środowa decyzja, to funkcjonowanie klubu, z powodu rosnącego od kilku miesięcy zadłużenia, i to nie tylko wobec drużyny, ale także instytucji publicznych, czy innych wierzycieli, byłoby zagrożone. - mówił Piechocki.

Kilka miesięcy później, w czerwcu 2023 roku, pełniącym obowiązki prezesa Skry, został Radosław Marzec. Piechocki w 2014 roku kandydował z listy PO do łódzkiego sejmiku, acz mandatu radnego nie zdobył. W MAKiS został doradcą zarządu, zatrudniono go na czas określony.

Z kolei Jarosław Berger to dobrze znany w Łodzi polityk. Przed laty rzecznik KWP w Łodzi, potem miejski radny klubu SLD. Pracował w miejskich spółkach: najpierw w Łódzkiej Spółce Infrastrukturalnej, potem w Bionanoparku. Od lat jest najbliższym doradcą Dariusza Jońskiego, w poprzedniej kadencji był asystentem społecznym posła z Łodzi. Joński obecnie związany jest - jako lider Inicjatywy Polskiej - z Koalicją Obywatelską, a Berger został zarejestrowany jako kandydat z tej listy na radnego sejmiku. Obaj zorganizowali kilka dni temu konferencję prasową pod hasłem "Uczciwy samorząd". Zapowiedzieli też powołanie Doraźnej Komisji Sejmiku Województwa Łódzkiego ds. prawidłowości wydawania środków publicznych w jednostkach organizacyjnych podległych zarządowi województwa, który obecnie tworzy PiS.

Jak ustaliliśmy nieoficjalnie Jarosław Berger pracuje w MAKiS na umowie cywilno-prawnej w ramach europejskiego projektu Safe Stadium, w którym wykorzystywane jest jego policyjne doświadczenie. Na początku marca na stadionie im. Władysława Króla odbyły się w ramach tego projektu ćwiczenia służb, podczas których pozorowano terrorystyczny atak na stadion.

Na ostatniej sesji Rada Miejska przesunęła w budżecie miasta 3,5 mln zł. jako dopłatę na pokrycie części strat MAKiS za 2021 rok, kolejne 500 tys. przesunięto na podwyższenie kapitału zakładowego spółki.