- Dziecko, jako wyziębiony wcześniak, został podłączony do bardzo ważnej aparatury, której zadaniem jest ratowanie zdrowia, a nawet czasami życia dziecka. Okazało się, że jest to urządzenie, które kilka lat temu sprezentowaliśmy (z Waszych darowizn) Dziecięcemu Szpitalowi, by nie opiekować się dziećmi z nieodwracalnymi zmianami w mózgu przez nasze hospicjum, czyli ratujący sprzęt z hospicjum uchronił chłopca przed objęciem go przez opiekę hospicjum. Jeśli dodam, że okno życia jest w naszym hospicjum, do zamyka się pętla czasu - napisał w mediach społecznościowych o. Filip Buczyński, dyrektor hospicjum.
.
Noworodek w lubelskim "oknie życia" pojawił się w piątek (12 maja) tuż przed godz. 6. To pierwszy taki przypadek od początku funkcjonowania "okna życia" przy lubelskim Hospicjum dla Dzieci.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?