Dla „Kuriera” pisali przecież m.in. Stefan Żeromski, Maria Dąbrowska, Józef Czechowicz, Józef Łobodowski czy Juliusz Kaden-Bandrowski. A redagowali go tacy społecznicy jak np. Mieczysław Biernacki czy Kazimierz Jaczewski, których nazwiska noszą dziś lubelskie ulice.
Odrodzony po wojnie wiosną 1957 roku także zapisał się złotymi głoskami w historii Lublina i jego mieszkańców. Wspominam te nasze kurierowe dzieje, bo 24 marca „stuknie” nam 61 lat. Rok wcześniej, przez niemal całe 12 miesięcy, hucznie świętowaliśmy z Czytelnikami okrągłą rocznicę. Było dużo zabawy, wspomnień i wzruszeń, jak i planów na przyszłość.
Nie obyło się, niestety, bez ostatnich pożegnań. Jesienią zmarł Kazimierz Pawełek, były nasz redaktor naczelny. A miesiąc temu, całkowicie niespodziewanie, odszedł dziennikarz KL Andrzej Z. Kowalczyk. Nasza dzisiejsza gazeta znacznie się różni od tej z 1830 czy 1957 r. Ale wierzę, że dawna opinia naszego Czytelnika, który oceniał, że „Kurier” jest dla niego takim samym symbolem Lublina jak Brama Krakowska, dalej jest tak samo aktualna.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?