Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oficerów może być więcej. Matura 2023 będzie trudniejsza niż dotychczasowe

Joanna Jastrzębska
Joanna Jastrzębska
archiwum
Choć jeszcze nie zabrzmiał pierwszy dzwonek, już wiemy, co będzie główną myślą przyszłorocznych maturzystów. Kiedy zakwitną kasztany, zmierzą się z egzaminem dojrzałości trudniejszym niż ich starsi koledzy.

Matura 2023 będzie pierwszą zdawaną przez uczniów, którzy w liceum spędzą nie trzy lata (jak do tej pory), ale cztery. Staną się również pierwszymi absolwentami edukacji szkolnej po reformie rozpoczętej w 2017 r., mającymi za sobą ośmioletnią podstawówkę.

Warto jednak mieć na uwadze, że przyszłoroczna matura bynajmniej nie jest ostatecznym kształtem egzaminu dojrzałości. Powód? Pandemia covid-19, przez którą jeszcze przez dwa lata wymagania będą obniżone. To w 2025 r., przynajmniej wg planu, matura ma się odbyć bez taryf ulgowych wynikających ze zdalnego nauczania.

O czym szumią liczby

Najwięcej zmian będzie w formule matury z polskiego. Przede wszystkim zmieni się czas przeznaczony na rozwiązanie zadań – ze 170 min, które były dotychczas, wzrośnie do 240 min. To dobra wiadomość, biorąc pod uwagę kolejne nowości. Maturzyści nie dostaną już jednego, ale dwa arkusze – jeden w całości będzie zawierał zadania testowe dotyczące zarówno językowych zagwozdek, jak i podróży przez historię literatury, a drugi zostanie przeznaczony na napisanie wypracowania – i tu zaczynają się duże liczby – które ma się rozrosnąć z min. 250 do min. 300 słów. Podczas egzaminu można spodziewać się pytań literackich z zakresu 41 lektur. Nowości są jeszcze dwie: podczas omawiania utworów literackich trzeba będzie odwoływać się do przynajmniej dwóch kontekstów, np. biografii autora albo historii. Kolejną zmianą jest konieczność napisania notatki podsumowującej z pierwszego arkusza. Formuła matury 2023 poszerzy się o jeszcze jeden (nie do końca) nowy aspekt, czyli egzamin ustny.

– Ciężko jest nie myśleć o maturze, kiedyś byłam nią przerażona ale z czasem przyzwyczaiłam się do widma matury nad rajską wyspą mojego życia – śmieje się Martyna Kapka, przyszłoroczna maturzystka III LO im Unii Lubelskiej. Jak mówi, stara się maturą nie przejmować więcej niż trzeba, bo wie, że za parę lat o wynikach nie będzie pamiętała nawet ona sama. – Najtrudniejszy w zmianach maturalnych jest sam fakt ich istnienia. Nie mam możliwości przejrzenia arkuszy z poprzednich lat, nie ma starszych roczników, które przeszły to samo. Osobiście uważam, że zmiany w arkuszach maturalnych nie są najkorzystniejsze dla uczniów, ale jestem niepoprawną optymistką i nadal mam nadzieję, że nasza matura jest tylko tytułowana strasznie trudną. Staram się pocieszać faktem, że jeśli ja mam trudny arkusz, to cała Polska ma dokładnie ten sam problem – dodaje.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski