Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogólnopolska Olimpiada Języka Migowego i Miganego w Lublinie

KOS
33 wychowanków ośrodków dla niesłyszących i niedosłyszących z całej Polski wzięło udział w XV Ogólnopolskiej Olimpiadzie Języka Migowego i Miganego dla Szkół Ponadgimnazjalnych, która w sobotę 17 bm. odbyła się w Lublinie. Zawody rozgrywano w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci i Młodzieży Niesłyszącej i Słabo Słyszącej przy ul. Pogodnej.

Uczestnicy olimpiady byli kwalifikowani do zawodów przez nauczycieli ze swoich ośrodków - informuje Adela Bielecka, nauczycielka lubelskiego ośrodka, współorganizatorka olimpiady. - Co roku odbywają się one innym mieście.

Dla młodzieży w ośrodków udział w rozgrywkach to nie tylko sposób na sprawdzenie własnych umiejętności, ale również szansa na poznanie nowych ludzi. - Atmosfera jest świetna - mówi Sara Piątek, wychowanka lubelskiego ośrodka. - Wszyscy są dla siebie bardzo życzliwi. Niektórzy z nas biorą udział w olimpiadzie po kilka razy, pamiętamy się z poprzednich lat.

Młodzież na okazję poznać się nie tylko w czasie zawodów. Uczestnicy olimpiady przyjechali do Lublina już w piątek i zwiedzali wspólnie miasto. Same zawody odbywały się w sobotę, rywalizowano w 3 konkurencjach.

W pierwszej młodzież miała za zadanie zaprezentować w Polskim Języku Migowym treść obejrzanego dzień wcześniej filmu - opowiada Elżbieta Grzesiuk -Zakrzewska, nauczycielka lubelskiego ośrodka,współorganizatorka olimpiady. - Ocenialiśmy m.in. ilość szczegółów, płynność przekazu, zasób używanych słów. Druga konkurencja dotyczyła również Polskiego Języka Migowego, tym razem młodzież tłumaczyła fragment tekstu pisanego. Kryteria oceny były podobne. Trzecia konkurencja sprawdzała umiejętność uczniów w posługiwaniu się Systemem Językowo-Migowym, tzw. miganym.

W trzeciej konkurencji pierwsze miejsce zajęła Izabela Korczak, trzecie - Sara Piątek. Obydwie reprezentowały lubelski ośrodek. - To trudna konkurencja - oceniają dziewczyny. - Każdy gest trzeba wykonać perfekcyjnie. Wszystko ma znaczenie - na jakiej wysokości tułowia znajduje się dłoń, jak ułożone są palce. W trakcie samych zawodów miałyśmy ogromną tremę, nie spodziewałyśmy się takiego sukcesu.

Czym różni się język migowy od miganego? - Polski Język Migowy, czyli PJM to naturalny język osób niesłyszących - wyjaśnia Elżbieta Grzesiuk-Zakrzewska. - Uczą się go mniej więcej na tych samych zasadach, na jakich dzieci słyszące uczą się mówić. System Językowo-Migowy (SJM), czyli tzw. migany to język sztuczny. Polega on na dokładnym przełożeniu języka polskiego na język gestów. Obowiązują w nim identyczne zasady, co w polskim, taka sama gramatyka. Stworzony został po to, aby łatwiej było przekazywać wiedzę niesłyszącym. Mówiąc najprościej, w PJM zdanie miga się tak: "Ala iść sklep". W SJM to samo zdanie wygląda tak: "Ala idzie do sklepu".

Laureaci trzech pierwszych miejsc w każdej kategorii otrzymali nagrody rzeczowe.


Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski