Tłumy słuchaczy zebrały się na rynku Starego Miasta, żeby wysłuchać utworów z 32 miast. Wśród nich Katowice, Olsztyn, Malbork, Zamość i Chełm. W sumie, w przeglądzie uczestniczyło 40 trębaczy. Skąd tak duże zainteresowanie?
- Hejnał to miły dodatek, ozdoba, tak jak herb lub flaga. To trafia do ludzi – przyznaje Bartłomiej Golan z Mełgwi, który tamtejszy hejnał gra od sześciu lat.
Powstanie hejnału wiąże się ze sprawowaniem straży nocnej, znanej już w średniowieczu. Jej obowiązkiem było strzec miasta przed ogniem i innymi zagrożeniami. Pełnienie służby straże sygnalizowały za pomocą melodii wygrywanych na różnych instrumentach. Taki jest też rodowód utworów z takich miast jak Warszawa i Kraków, które również można było usłyszeć podczas przeglądu.
Przed wydarzeniem, organizatorzy z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Miłośników Hejnałów Miejskich i zaproszeni trębacze otrzymali jubileuszowe wyróżnienia i medale od prezydenta, marszałka i wojewody lubelskiego. Wśród odznaczonych był Robert Panek z Białegostoku. Jak sam mówi, z hejnałem związany od 25 lat.
- Moje hejnały są grane w kilku miastach w Polsce i na świecie, m.in. na Kubie i w Nikaragui - mówi trębacz i kompozytor, który w tym roku świętuje 65-lecie pracy twórczej.
W przerwach między występami kolejnych artystów organizatorzy zapraszali publiczność do wspólnego śpiewania pieśni patriotycznych. Zgromadzonym przygrywała orkiestra dęta Lubelskiego Węgla „Bogdanka”. Impreza zakończyła się po godz. 18.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?