MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nawałnica w powiecie kraśnickim. Ogromne straty. "Czegoś takiego w życiu nie widzieliśmy" (ZDJĘCIA)

Sandra Michalewska
- To była jak trąba powietrzna. Pozrywało dachy, poniszczyło wszystko - mówi Łukasz Pazdrak, syn pana Jana. - Na naszej posesji nawałnica uszkodziła płot, a na budynku gospodarczym częściowo został zerwany eternit.
- To była jak trąba powietrzna. Pozrywało dachy, poniszczyło wszystko - mówi Łukasz Pazdrak, syn pana Jana. - Na naszej posesji nawałnica uszkodziła płot, a na budynku gospodarczym częściowo został zerwany eternit. SM
- Nagle naszła wielka chmura i silny wiatr. Wszystko latało w powietrzu - tak o poniedziałkowej nawałnicy, jaka przeszła nad powiatem kraśnickim mówi Jan Pazdrak z Szastarki. - Czegoś takiego w życiu nie widziałem - dodaje 65-latek.

Dramat mieszkańców trwał zaledwie kilka minut. - Nawałnica szła od strony Rozwadowa. Stałem w oknie i przyglądałem się, jak wielka chmura nadchodzi nad moją miejscowość - opowiada pan Jan, którego spotkaliśmy we wtorek przy swojej posesji. Wraz z synem Łukaszem usuwał skutki silnej wichury. - To był moment, jak wiatr kładł na ziemię drzewa. Łamały się jak zapałki - przyznaje mężczyzna.

Polub nas na Facebook'u!

- To była trąba powietrzna. Pozrywało dachy, poniszczyło wszystko - mówi Łukasz Pazdrak, syn pana Jana. - Na naszej posesji nawałnica uszkodziła płot, a na budynku gospodarczym częściowo został zerwany eternit.

- W życiu czegoś podobnego nie widziałem. To było straszne - opisuje Zbigniew Madejczyk, inny z mieszkańców gminy Szastarka.

Potężne gradobicie w powiecie kraśnickim (ZDJĘCIA, WIDEO)

Skutki poniedziałkowej nawałnicy najbardziej odczuli mieszkańcy gminy Szastarka, ale nie tylko. - Bardzo groźnie było też w gminie Kraśnik, Trzydnik Duży oraz Zakrzówek - podaje st. kpt. Piotr Michałek, rzecznik prasowy KP PSP w Kraśniku. - Zniszczenia są ogromne. Dotyczą start w budynkach nie tylko gospodarczych, ale tez mieszkalnych. Na niektórych domach sytuacja jest bardzo nieciekawa, bo całkowicie zdjęte są dachy.

Nawałnica zerwała też linie energetyczne i powyrywała drzewa z korzeniami. W wyniku wichury niektórzy stracili dorobek swojego życia.

Grad wielkości pięści zniszczył również plantacje. Chodzi m.in. o maliny, z których uprawy żyje wielu mieszkańców powiatu kraśnickiego. - U mnie grad zniszczył prawie dwa hektary malin. Nie wiem co teraz będzie - mówi ze łzami w oczach pani Janina z gminy Kraśnik. - Do tej pory jestem w szoku po tym, co się wydarzyło.

Szacowanie strat cały czas trwa. W gminach powołano komisje ds. szacowania szkód w gospodarstwach rolnych w tym w uprawach rolniczych, budynkach gospodarczych oraz działach specjalnych produkcji rolnej.

Władze powiatu kraśnickiego także zapowiadają pomoc. - Władze powiatu w ramach swoich kompetencji będą wspierać samorządy gminne w staraniach o uzyskanie niezbędnej pomocy od administracji rządowej. Na terenach objętych kataklizmem powinien zostać wprowadzony stan klęski żywiołowej - napisał na Facebook'u Andrzej Maj, starosta kraśnicki.

W środę rano na terenach dotkniętych skutkami burzy pojawi się wojewoda lubelski, Przemysław Czarnek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niezdana matura to nie koniec świata. Sprawdź kiedy poprawka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto