Dokładniejsza analiza struktury budżetu wskazuje jednak na zasadnicze różnice między obu miastami. Tak zwane dochody własne, a więc pochodzące głównie z podatków i usług świadczonych przez miasto, stanowią w Lublinie aż 57 proc. wszystkich dochodów, zaś w Białymstoku jedynie 25 proc. Z drugiej strony w budżetach tych miast przewidziano, że Lublin wykorzysta jedynie 87 mln zł funduszy europejskich (6,6 proc. wszystkich dochodów miasta), zaś Białystok aż 349 mln zł (26,1 proc. dochodów).
Wielkość absorpcji środków europejskich wpływa zasadniczo na strukturę wydatków. W budżecie Białegostoku na 2010 rok przewidziano, że wydatki majątkowe (przede wszystkim inwestycje) będą wynosić 697 mln zł, czyli 42,85 proc. wszystkich wydatków! Warte podkreślenia jest to, że z kwoty tej projekty współfinansowane z europejskich funduszy mają wartość 422 mln zł, zaś 275 mln zł to inwestycje własne miasta.
Lublin na tym tle wygląda niezmiernie skromnie. Wydatki majątkowe przewidywane na rok 2010 wynoszą jedynie 284 mln zł, a więc 19,72 proc. wszystkich wydatków miasta. Z kwoty tej inwestycje własne to 164 mln zł, zaś współfinansowane środkami europejskimi to jedynie 120 mln zł.
Jeśli nic w tej materii się nie zmieni, to zostaniemy daleko za Białymstokiem, z którym Lublin rywalizuje o miano głównego ośrodka miejskiego Polski wschodniej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?