Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cztery lata

dr Mariusz Świetlicki
Co cztery lata odbywają się igrzyska olimpijskie, co cztery lata rozgrywane są mistrzostwa Europy w piłce nożnej, także co cztery lata odbywają się największe europejskie targi poligraficzne - Drupa w Düsseldorfie. Wszystkie te imprezy będą miały miejsce w tym roku i wszystkie wywołują u mnie duże emocje.

Zacznę od wymienionych na końcu targów, gdyż chronologicznie są one najbliższe. Właściwie już się rozpoczęły, a ja ten tekst piszę z Düsseldorfu. Za kilka godzin zanurzę się w tłum ludzi i przez najbliższe dwa dni będę żył atmosferą wszelkiego rodzaju nowości, które przedstawiają i oferują dostawcy maszyn, urządzeń, narzędzi, materiałów poligraficznych z całego świata. Każdy przygotowuje to, co ma najlepsze, każdy stara się w jakiś specjalny sposób zaistnieć, każdy chce przyciągnąć uwagę klientów. Tu zawsze prezentowane jest to, co najciekawsze i najnowsze. Cztery lata to dostatecznie dużo, aby wcześniejsze rozwiązania wprowadzić już na rynek, a jednocześnie dopracować nowe pomysły. A rynek nieustannie się zmienia. W poligrafii, podobnie zresztą jak w każdej gospodarczej dziedzinie, aktualna jest sportowa maksyma: wyżej, dalej, szybciej. Tylko Ci, którzy się zmieniają, rozwijają, mają nowe pomysły, wprowadzają lepsze, wydajniejsze, oszczędniejsze, bezpieczniejsze rozwiązania, funkcjonują i mają się dobrze.

To będzie moja czwarta wizyta na Drupie. Za każdym razem obserwowałem dwa generalne trendy. Po pierwsze, ciągłą ekspansję azjatyckich dostawców. Z tym że 12 lat temu to były głównie podróbki najlepszych europejskich marek, a obecnie coraz częściej są to już własne, niezłe jakościowo produkty. Po drugie, następuje wręcz lawinowy rozwój rozwiązań cyfrowych w poligrafii. Gdy po raz pierwszy byłem w Düsseldorfie, to tzw. cyfra była gdzieś na uboczu. Jej przemysłowe zastosowanie ograniczało się do niemal wyłącznie do biura. Już cztery lata temu dostawcy rozwiązań cyfrowych zajmowali przynajmniej połowę przestrzeni i byli zdecydowanie aktywniejsi od swoich „tradycyjnych” konkurentów. Co będzie w tym roku? Czuję ekscytację, gdyż to, co tu zobaczę i poznam, wyznaczy trend w mojej pracy na najbliższe lata.

Mimo coraz szybszego przepływu informacji i lepszych rozwiązań komunikacyjnych, co wyraźnie zbliżyło nas wszystkich do siebie, targi pozostają niesamowicie twórczym miejscem. Tu spotyka się cała branża, tu można naocznie porównać to co najlepsze na rynku, tu można wymienić doświadczenia z ludźmi, którzy są podobnie zakręceni. Targi bynajmniej więc nie umierają, muszą tylko znaleźć odpowiednią formułę.

Piszę to z myślą także o przestrzeni targowej w Lublinie. Gdy odwiedziłem w tym roku Zoopark - wystawę, która odbywała się w marcu, to byłem wręcz zszokowany zainteresowaniem, które wzbudziła. Tłumy ludzi, olbrzymia ilość wystawców i odwiedzających. Dorośli, dzieci i zwierzęta. Widać było, jak ta impreza żyje. Lublin jest głodny takich wydarzeń.

Z pewnością głodny jest również igrzysk olimpijskich i piłki nożnej na najwyższym poziomie. To jednak wciąż wydarzenia o za wysokim dla nas poziomie. Na razie będziemy w nich uczestniczyć głównie za pośrednictwem telewizji. Niestety, to uczestnictwo jest coraz droższe. Wielkie wydarzenia sportowe stały się olbrzymim biznesem, za który każdy z nas płaci. Ale nie o tym chciałem dziś pisać, nie o takich emocjach…

Cztery lata to wystarczający czas, aby wywołać w nas głód wielkiej imprezy. Już powoli zapominamy poprzednie przeżycie i pragniemy nowych. To wystarczający też czas, aby zaszły zmiany, które potęgują dodatkową ciekawość. Pojawiają się nowi zawodnicy, zmieniają się metody trenin-gowe, oczekujemy nowych wyzwań i nowych rekordów. Gorące lato przed nami!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski