Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Życie po Brexicie

Maciej Wijatkowski
archiwum
Narasta histeria w związku z referendum, w którym Brytyjczycy opowiedzieli się za wyjściem z Unii Europejskiej. Histerią zajmują się urzędnicy. Zwykli obywatele Zjednoczonego Królestwa od stuleci wiedzą, że najlepsza jest „splendid isolation”.

W razie czego - USA przyślą pomoc, a Polacy - żołnierzy, na których potem, w ramach wdzięczności, będzie można się wypiąć, wydając ich w łapy kolejnego Stalina i nie zapraszając na kolejną paradę zwycięstwa.

Wdzięczności za wykonywanie niewdzięcznych prac nie brakuje także w stosunku do Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii, o czym świadczą pełne miłości kartki, zostawiane w ich drzwiach i głoszące, że „pozbędziemy się polskiego robactwa”. Rozumiem, że można szukać lepiej płatnej pracy poza krajem, „gdzie kruszynę chleba... itp.”, ale koniecznie w Anglii?

Jest tyle pięknych i przyjaznych krajów na „A”. A Kanada? A Nowa Zelandia? A Islandia, która na Euro 2016 dosłownie zrozumiała angielskie pragnienie „Brexitu”? Oczywiście, zabraknie w unijnej kasie angielskich pieniędzy składkowych, ale jednocześnie niepotrzebne będą fundusze na dopłaty do tamtejszego rolnictwa i na utrzymywanie tłumów urzędników, odpowiedzialnych za Królestwo.

Niemcy, ustawione na najlepszą gospodarkę Europy przez aliantów, w podzięce za II wojnę światową, już ogłosiły, że Londyn nie będzie giełdowym i finansowym centrum kontynentu, co wcześniej było w planach.

Czegóż to brytyjskiego może nam zabraknąć? Rolls-royce’ów? Są niemieckie. Bergamotkowej herbaty Earl Grey? Herbata raczej na Wyspach nie rośnie. Hord pijanych Anglików, demolujących Kraków? No, fakt, tu możemy zatęsknić, kiedy już nasze mięśniaki wytłuką się nawzajem, co daj Panie Boże.

Jeden z największych, szalonych wizjonerów kultury i gospodarki, mój osobisty ulubieniec, Richard Branson, już ogłosił, ile miliardów traci przez głupotę rodaków.

„Exit”? O.K.! Tylko „exity awaryjne” też sobie sami organizujcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski