Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Os. Moniuszki: Słyszą wszystko co robią sąsiedzi

Witold Michalak
Pan Jan: - Słyszę każdy krok sąsiada, bo między piętrami nie ma izolacji akustycznej
Pan Jan: - Słyszę każdy krok sąsiada, bo między piętrami nie ma izolacji akustycznej Jacek Babicz
Zostaliśmy zostawieni sami. Wszyscy umywają ręce i nie chcą nam pomóc - mówi pan Jan z Czechowa. Mężczyzna od lat toczy bezskuteczną walkę o poprawienie wyciszenia mieszkania w swoim bloku. Liczył, że pomoże mu nadzór budowlany, ale ten odsyła petenta do ministra infrastruktury.

Pan Jan mieszka w bloku na os. Moniuszki na lubelskim Czechowie. Od lat sen z powiek spędza mu jeden problem: hałasy. - Wszystko przez to, że między piętrami nie ma wystarczającej izolacji akustycznej. Słyszę każdy krok sąsiada, jak rozkłada łóżko, wszystko - skarży się Czytelnik. Mężczyzna twierdzi, że sam próbuje jak najmniej szkodzić sąsiadom. Pamięta, żeby chodzić po domu tylko w miękkich kapciach, na podłogach ma porozkładane wykładziny, które pomagają wytłumić hałasy. To wszystko jednak za mało. Zdaniem Czytelnika, rozwiązaniem byłoby tylko poprawienie izolacji akustycznej.

* INTERWENCJE - Kurier pisze o bolączkach Czytelników - klikaj i czytaj

Sprawa trafiła do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego miasta Lublin. Urząd posiłkując się opinią biegłego ustalił, że w podłodze między mieszkaniami brakuje warstwy wytłumiającej dźwięki, co powoduje "pogorszenie izolacyjności akustycznej na dźwięki o ok. 8 proc." - czytamy w piśmie PINB. Urząd umorzył sprawę hałasów. Doszedł do wniosku, że sprawę mogłoby rozwiązać położenie warstw izolacyjnych, ale to zmniejszy wysokość mieszkania do 248,5 cm. Taki lokal nie spełnia minimalnych wymagań. Wymiarowe mieszkanie musi mieć co najmniej 250 cm. Zgodę na odstępstwo od tych norm może wydać tylko minister infrastruktury. - W tej sytuacji nasze kompetencje się kończą i umorzyliśmy postępowanie - mówi Robert Lenarcik, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego miasta Lublin.

Pan Jan nie zgodził się z decyzją PINB. - Przecież wszczęte postępowanie administracyjne musi być zakończone załatwieniem sprawy - twierdzi Czytelnik.

SM Czechów twierdzi, że nie zapłaci za wyciszenie mieszkań. - Prace związane z podłogami finansują lokatorzy - mówi Grzegorz Woźniak ze SM Czechów.

Kłopoty z hałasami nie dotyczą tylko bloku na os. Moniuszki. - Ten problem dotyczy wszystkich budynków z wielkiej płyty - mówi Jan Gąbka, prezes LSM. Mieszkańcy skarżą się nie tylko na cienkie podłogi, ale także ściany. - Problem rozwiązują na własną rękę, poprawiając izolację i dzieląc się kosztami prac - dodaje prezes Gąbka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski