Najwięcej kobiet z woj. lubelskiego zostaje po raz pierwszy matkami niedługo przed trzydziestką. Niewiele mniej pań decyduje się na macierzyństwo między 30 a 34 rokiem życia. W momencie urodzenia pierwszego dziecka kobieta ma najczęściej wykształcenie wyższe lub średnie. Zaś w zeszłym roku po raz czwarty matkami zostało 846 kobiet z woj. lubelskiego, po raz piąty - 246 kobiet, a po raz szósty - 73. Według danych GUS, współczynnik dzietności (liczba dzieci na kobietę) wynosi 1,32 na Lubelszczyźnie, podczas gdy w Polsce to 1,48.
Obecna sytuacja epidemii w największym stopniu zmieniła życie matek, które przeszły na pracę zdalną i w jednej chwili zostały zmuszone do spełniania w pełnym wymiarze kilku ról jednocześnie: opiekunki, nauczycielki, pracownicy, kucharki i sprzątaczki. Pracę i opiekę nad dziećmi łączy w pandemii połowa mam - tak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Podczas, gdy wśród ojców łączenie ról jest udziałem co trzeciego, dlatego większość kobiet nie może liczyć na wsparcie partnera.
- Współcześnie coraz więcej mężczyzn wycofuje się na z góry upatrzone pozycje pod tytułem: "ja będę zarabiać pieniądze na rodzinę", co daje alibi i wytłumaczenie, że nie uczestniczą w wychowaniu dziecka w domu. Dlatego tych wymagań stawianych kobietom jest bardzo dużo. W związku z tym matki są przeciążone, bo muszą być jednocześnie żoną, opiekunką dzieci, pracownikiem, nauczycielką. Gdyby przeciętna kobieta chciała je wszystkie wypełnić, to nie wystarczyłoby jej doby. Obecnie w czasie epidemii dochodzą do tego jeszcze inne zajęcia, dlatego ewidentnie jest trudniej. Dlatego wielki szacunek dla kobiet, które z tym wszystkim jakoś się wyrabiają. Tym bardziej, że teraz nie za bardzo można skorzystać z pomocy dziadków, bo oni są w dużej grupie ryzyka związanego z koronawirusem - zaznacza psycholog dr Piotr Kwiatkowski.
Co druga z mam przyznaje, że obecna sytuacja sprawia jej poważne trudności, a niewiele mniej, że troska o dziecko oraz o karierę oznacza stres i lęk o pozycję w firmie. Obawy nasila trudna sytuacja na rynku pracy. Mimo tego listę najbardziej męczących obowiązków pracujących mam otwierają sprzątanie i zakupy, a nie obowiązki zawodowe.
Czy w tym wszystkim jest jeszcze miejsce na wolny czas, wypoczynek i rozwój matek?
- Trudno uwierzyć, ale tak. Czas dla siebie ma 84 proc. badanych pracujących mam. Mamy, po tym jak skończą pracę, posprzątają, odrobią z dziećmi lekcje i ugotują. Najchętniej relaksują się przy czytaniu książek oraz oglądaniu filmów i słuchaniu muzyki - mówi Halina Kochalska, rzecznik prasowy BIG InfoMonitor.
Z rejestru wynika również, że kobiety rzadziej mają nieopłacone rachunki, za to częściej czekają na alimenty od partnerów. Jak apeluje Rzecznik Praw Dziecka, dzieci, którym należą się alimenty, nie powinny być w czasie pandemii pozbawione środków do życia. Pandemia unieruchomiła też sądy, sprawy alimentacyjne stanęły, dlatego szansą na szybką pomoc dla najmłodszych jest pilne przyjęcie ustawy o alimentach natychmiastowych. Rzecznik zaproponował, by przepisy w tej sprawie zostały wprowadzone jako część kolejnej Tarczy Antykryzysowej.
- Te mieszkania do wynajęcia szokują! Najdziwniejsze pomysły właścicieli w praktyce
- Czy Twoje imię było popularne, gdy się rodziłeś? Sprawdź!
- Symulacja wyborcza. W Lubelskiem Duda wygrałby bez dogrywki
- Zaskakujące, ale możliwe. Wilk na spacerze niedaleko Lublina
- Koniec kwarantanny coraz bliżej? Zobacz MEMY
- Klaudia z Lublina-Miss Startu żużlowej Ekstraligi (ZDJĘCIA)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?