Otylia Jędrzejczak oraz inne gwiazdy sportu promowały w Lublinie aktywność fizyczną wśród dziewcząt. Zobacz zdjęcia

W spotkaniu udział wzięło blisko 500 uczennic z lubelskich szkół ponadpodstawowych oraz klas VII i VIII szkół podstawowych. Była to ostatnia tegoroczna odsłona akcji, której celem jest zachęcenie dziewcząt do regularnego uczęszczania na lekcje wychowania fizycznego, zachęcenie dziewcząt do aktywności fizycznej i uświadomienie im jak istotny w ich wieku jest ruch.

Oprócz organizatorki akcji - Otylii Jędrzejczak ćwiczyły z nimi dwie znakomite lekkoatletki - Natalia Kaczmarek, mistrzyni i wicemistrzyni olimpijska z Tokio w sztafetach i aktualna wicemistrzyni świata n 400 metrów z Budapesztu oraz Pia Skrzyszowska, złota medalistka Igrzysk Europejskich i mistrzostw Europy, a także znakomita polska zawodniczka we wspinaczce sportowej - Natalia Kałucka, która w ubiegłym roku wygrała klasyfikację generalną Pucharu Świata, a dwa lata wcześniej zdobyła złoty medal czempionatu globu.

– Poprzez aktywność fizyczną budujemy swoją pewność siebie, poprawiamy swoje podejście do życia. Aktywność fizyczna to nie tylko sport, zmęczenie, pot i łzy. Wręcz przeciwnie, to jest to, czego potrzebujemy w życiu codziennym – mówi Otylia Jędrzejczak, najlepsza polska pływaczka w historii.

– Bardzo się cieszę, że zamykaliśmy ten projekt w Lublinie we współpracy z miastem Lublin, ale przede wszystkim dzięki zaufaniu Ministerstwa Sportu i Turystyki. Najważniejsze, co wynoszę z tych zajęć to uśmiechy dziewczyn oraz ich zaangażowanie w rozmowy. I słowo dziękuję, które otrzymujemy za każdym razem. Hasło naszej akcji brzmi: Jestem Bella, jestem piękna, wyjątkowa i niepowtarzalna i my to dziewczynom przekazujemy, a one czują się bella, gdy wychodzą do domów. Z łezką w oku kończę więc kolejny sezon "Mistrzyń w Szkołach”, gdyż to jest jeden z moich ulubionych projektów – dodaje

Mistrzynie podkreślały także, że sport może być doskonałym wyborem na całe życie i zachęcały do aktywności.

– Nikogo nie namawiam do biegania na 400 metrów, ale zawsze zachęcam do jakiejkolwiek aktywności, bo każdy znajdzie coś dla siebie. U mnie od dziecka nie było z tym problemów, także dlatego, że byłam w klasie sportowej, więc tych lekcji wychowania fizycznego miałam bardzo dużo. Ale bardzo dużo grałyśmy w siatkówkę, a to mi nie bardzo pasowało, bo zawsze wolałam bieganie, ale i tak było fajnie, bo byliśmy wszyscy razem i był ruch – zaznacza Natalia Kaczmarek.

– Jeśli kogoś zachęcę do biegania przez płotki to będzie wspaniale, ale nie koncentruję się na namawianiu do mojej konkurencji, bo przede wszystkim ważna jest jakakolwiek aktywność fizyczna. Pływanie, jazda na rowerze, czy nawet zwykłe rozciąganie to już jest aktywność fizyczna. Jest wielu znanych sportowców, których dostrzegli nauczyciele wf i dzięki temu w tym sporcie są. Moja mama jest teraz nauczycielką wf i wiem, że próbuje zachęcać dzieci do uprawiania sportu. To bardzo ważne, by spotkać na swojej drodze nauczyciela z pasją – dodaje z kolei Pia Skrzyszowska.

.