Lech Gruchała z Kraśnika zamyka się nocami w łazience na oddziale radioterapii i zaczyna malować. – Wtedy jest spokojnie i cicho, bo wszyscy już śpią. Poza tym, nigdzie w szpitalu nie ma tak spokojnego miejsca, bo ta łazienka nie jest ogólnodostępna – opowiada pacjent.
Pan Leszek trafił do Centrum Onkologii pod koniec marca. – Kiedyś chciałem urwać trochę czereśni z drzewa, źle stanąłem i zaczęły się problemy z łękotką. Trafiłem do lekarza, a on zlecił mi standardowe badania i wtedy okazało się, że mam poważne problemy. Dowiedziałem się, że złapałem chorobę co do tyłu chodzi. Musiałem przyjechać na leczenie do Centrum Onkologii – wspomina pan Leszek. Pacjent przyznaje, że jest malarzem amatorem, bo niestety nie skończył żadnej szkoły plastycznej. Ale w życiuzawodowym był dekoratorem i prowadził w Kraśniku, razem z synem, galerię sztuki. Organizował również plenery malarskie.
– Skrzyknęliśmy się kiedyś w kilkanaście osób i zaczęliśmy po prostu malować – wspomina.
Gdy trafił do szpitala w Lublinie, ogromnie mu tego brakowało, choć przyznaje, że zależało mu też na zintegrowaniu pacjentów. – I wtedy pomyślałem, że mógłbym ich namalować. Syn przywiózł mi farby, pędzle i sztalugi i tak się zaczęło – dodaje.
Maluje głównie farbami akrylowymi. Tworzy też portrety salowych, kucharek, pielęgniarek. Jak podkreśla, w ten sposób dziękuje pracownikom szpitala za opiekę. – Uważam, że to lepszy prezent niż bombonierka czy parę kwiatków. Postanowiłem, że chociaż w ten sposób się odwdzięczę – opowiada.
Pan Lech ma wiele pomysłów na życie. Po wyjściu ze szpitala zamierza dokończyć swój tryptyk o I wojnie światowej. Zainspirował go dziadek. – Opowiadał mi, że gdy w Popkowicach przechodził front, to na górce stali Rosjanie, a za polem Austriacy. Bardzo wielu ludzi wtedy zginęło – przypomina.
Wystawa obrazów Lecha Gruchały, które powstały w czasie jego pobytu w szpitalu, odbędzie się w niedzielę w Centrum Onkologii. Prace będzie można podziwiać jeszcze przez następne dni.
Zobacz także:
Nowoczesne metody walki z nowotworami. Jak pomagają chorym?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?