Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Park Bronowicki na krótki czas zamieni się w Nibylandię (ZDJĘCIA)

Małgorzata Szlachetka
Inspiracją do spektaklu, który właśnie powstaje na Bronowicach, jest opowieść o Piotrusiu Panu, ale też historia samej dzielnicy.

Osiemnastka dzieci ćwiczy codziennie, po kilka godzin. Sceną jest wykładzina w biało-czarne kwadraty, rozłożona wprost na ziemi. Drewniana rama za nią symbolizuje okno, wokół są dające cień drzewa parku Bronowickiego.

- Stare Bronowice ciągle są nazywane „dzielnicą cudów”, co ma negatywny wydźwięk. Tymczasem w rozmowach z nami mieszkańcy podkreślają, jak z biegiem lat dzielnica się zmieniła. Na dobre - opowiadała wczoraj Katarzyna Pągowska z Fundacji Teatr Realistyczny, koordynatorka teatralnego projektu.

I tak narodziła się idea spektaklu. W założeniu ma być połączeniem teatru, rapu, break-dance i parkour. Przede wszystkim zaś ma dawać dużo radości i satysfakcji kilkuletnim i nastoletnim aktorom. - Jest śmiesznie. Najpierw razem oglądaliśmy film o Piotrusiu Panu, a teraz wspólnie odgrywamy postaci w nim występujące - relacjonowały wczoraj siedmioletnia Maja i 11-letnia Karolina.

Premiera spektaklu „Nibylandia - dzielnica cudów” odbędzie się w parku Bronowickim 9 lipca (sobota) o godz. 18. Spektakl ponownie odegrany zostanie na Moście Kultury przy ulicy Zamojskiej 10 lipca (niedziela), godz. 18. Wstęp na oba spektakle jest wolny. - Zależy nam na obecności mieszkańców Bronowic. To będzie familijny spektakl muzyczny. Park, w którym odbędzie się premiera, jest magiczną i piękną przestrzenią. Chcemy odczarować myślenie o nim jako o miejscu, którego nie powinno się odwiedzać po zmroku - podsumowuje Katarzyna Pągowska z Fundacji Teatr Realistyczny.

Fundacja przyjechała do Lublina ze Skierniewic, od pół roku prowadzi zajęcia w dwóch Punktach Kultury: przy ulicach 1 Maja oraz na Skibińskiej. - Jakie wrażenie z pobytu? Z jednej strony to jest zamknięta enklawa, jak małe miasteczko w środku miasta. Wszyscy się tu znają. Pilnują sobie nawzajem dzieci, przesiadują na podwórkach i pracują w ogródkach. Uwagę zwracają nieremontowane budynki i dużo pustostanów. Widać, że jest to trochę zapomniane miejsce - zakończyła Pągowska.

Euro 2016. Czym jeżdżą piłkarze polskiej reprezentacji? [ZDJĘCIA]
Nowi doktorzy na UMCS [ZDJĘCIA]
Osiedle na górkach czechowskich. Kiedyś - hipermarket, teraz - ekodzielnica (WIZUALIZACJE)
Memy po meczu Polska - Portugalia: Jesteśmy z was dumni!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski