Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pewna wygrana lubelskich szczypiornistek z Młynami Stoisław Koszalin. Zobacz zdjęcia

Krzysztof Szuptarski
Krzysztof Szuptarski
(MKS FunFloor Lublin okazał się bezlitosny dla Młynów Stoisław Koszalin)
(MKS FunFloor Lublin okazał się bezlitosny dla Młynów Stoisław Koszalin) Wojciech Szubartowski
MKS FunFloor Lublin po dwóch wyjazdowych starciach udanie powrócił do hali Globus. Liderki tabeli pewnie pokonały w sobotę Młyny Stoisław Koszalin 32:19, w meczu 5. kolejki Orlen Superligi Kobiet.

– Tak miało być. Od początku chciałyśmy pokazać klasę oraz to, jak gramy w piłkę ręczną. Myślę, że nam się udało – mówi Daria Szynkaruk, kapitan MKS FunFloor.

– W drugiej połowie straciłyśmy dwie bramki więcej niż w pierwszej. Chyba trochę wkradło się już zmęczenie, bowiem w przeciągu tygodnia grałyśmy trzeci mecz. Teraz praktycznie cały zespół jedzie na zgrupowanie kadry Polski. To jest dla nas wielki zaszczyt – dodaje lubelska skrzydłowa.

Gospodynie świetnie rozpoczęły sobotnią konfrontację z koszaliniankami, wychodząc w 7. minucie, po trafieniu Magdy Balsam, na prowadzenie 5:0. Niemoc przyjezdnych w ofensywie przełamała dopiero chwilę potem była zawodniczka lubelskiego zespołu, Aleksandra Zaleśny.

Dziesięć minut później, gdy koszalińską golkiperkę pokonała Michalina Pastuszka, przewaga temu trenerki Edyty Majdzińskiej wzrosła do ośmiu goli (12:4). Biało-zielone kontynuowały bardzo dobrą grę i na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy, Paulina Masna wyprowadziła swoją drużynę na 12-bramkowe prowadzenie (18:6).

Pomimo że trenerka MKS FunFloor cały czas rotowała składem, to rywalki nie były w stanie dotrzymać kroku świetnie dysponowanym i rozpędzonym lubliniankom. W 28. minucie po golu Masnej był już 20:7. Premierowa odsłona zakończyła się wynikiem 20:8 na korzyść 22-krotnych mistrzyń kraju, a jej rezultat ustaliła Ukrainka Karina Bayrak.

Miejscowe, choć w drugiej części spotkania nie były już tak skuteczne, to od początku w pełni kontrolowały boiskowe wydarzenia i zapewniły sobie szósty triumf w kampanii 2023/24.

– Niestety, w meczu piłki ręcznej należy grać przez sześćdziesiąt minut, a nie tylko trzydzieści tak jak dziś i ostatnio. Brakuje nam konsekwencji, skuteczności i popełniamy za dużo błędów technicznych. W pierwszej połowie było ich jedenaście, w drugiej trochę mniej, bo sześć, ale grając z takimi zespołami jak Lublin i Lubin nie można popełniać tylu błędów – podkreśla Krzysztof Przybylski, szkoleniowiec Młynów Stoisław.

– Poza tym, nie wykorzystywaliśmy sytuacji stuprocentowych. W całym meczu naliczyłem ich dziesięć. Jedyny plus jest taki, że po kontuzji wraca do gry Gabriela Urbaniak i może niebawem dzięki temu będziemy stwarzać większe zagrożenie z drugiej linii. Teraz wracamy do Koszalina i bierzemy się ostro do pracy – dodaje.

Statuetkę MVP spotkania otrzymała Magda Balsam, zdobywczyni siedmiu goli dla gospodyń. Z kolei wśród przyjezdnych wyróżniono Gabrielę Haric, która pięciokrotnie pokonywała lubelskie golkiperki.

MKS FunFloor utrzyma utrzymał miejsce w fotelu lidera Orlen Superligi Kobiet, mając jednak o jeden więcej rozegrany pojedynek od aktualnych mistrzyń Polski, Zagłębia Lubin.

Teraz nastąpi przerwa w ligowych rozgrywkach, związana ze zgrupowaniem reprezentacji Polski, które od 8 do 15 października zaplanowane zostało w Elblągu. W tym czasie Biało-Czerwone rozegrają dwa sparingi z Argentynkami.

W gronie 22 zawodniczek powołanych przez selekcjonera Arne Senstada znalazo się pięć lubelskich szczypiornistek: bramkarka Weronika Gawlik, rozgrywające Aleksandra Tomczyk i Paulina Masna, skrzydłowa Magda Balsam i obrotowa Patrycja Noga.

Dodatkowo na liście zawodniczek rezerwowych widnieją trzy inne zawodniczki MKS FunFloor: Oktawia Płomińska, Paulina Wdowiak i Magda Więckowska.

MKS FunFloor Lublin – Młyny Stoisław Koszalin 32:19 (20:8)

MKS: Wdowiak, Gawlik – Balsam 7, Pastuszka 5, M. Więckowska 4, Masna 4, Tomczyk 2, Płomińska 2, Posavec 2, Szynkaruk 2, Noga 1, Pietras 1, Płomińska 1, Achruk 1, D. Więckowska 1, Szczepaniak. Kary: 6 min. Trener: Edyta Majdzińska

Młyny: Filończuk, Ivanytsia – Haric 5, Zaleśny 3, Rycharska 2, Mączka 2, Polańska 2, Koper 1, Kubisova 1, Stokowiec 1, Bayrak 1, Nowicka 1, Polańska 1, Choromańska, Męczykowska, Szynkaruk, Urbaniak. Kary: 10 min. Trener: Krzysztof Przybylski

Sędziowali: Adrian Dymitruk (Zabrze) i Wojciech Kasznia (Czechowice – Dziedzice)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski