Pięciu policjantów z Krasnegostawu zatrzymanych przez BSW. Brali łapówki?

O sprawie poinformował nas czytelnik. W mailu do naszej redakcji napisał, że do zatrzymań w krasnostawskiej komendzie doszło w poniedziałek. Policja niewiele mówi w tej sprawie: – Na tym etapie mogę jedynie potwierdzić, że zatrzymano pięciu policjantów – mówi krótko sierżant sztabowy Piotr Wasilewski z krasnostawskiej policji i odsyła nas do Prokuratury Okręgowej w Zamościu. Zamojski prokurator Romuald Sitarz potwierdza, że do zatrzymania doszło. Jednak nie chce komentować sprawy i każe czekać na oficjalny komunikat prokuratury w tej sprawie.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że chodzi o łapówki. Mają to być kolejne zatrzymania związane z głośną sprawą brania łapówek od obcokrajowców (w związku z tą sprawą zatrzymano już 3 policjantów - pisaliśmy o tym w październiku 2013 - przyp. red.). Schemat działania był zawsze ten sam. Mundurowi zatrzymywali do kontroli auta na zagranicznych numerach rejestracyjnych. Mówili kierowcom, że przekroczyli prędkość i muszą zapłacić mandat. Kasa z mandatów zamiast do komendy trafiała do kieszeni mundurowych z drogówki. Zwykle kwoty nie były zbyt wygórowane.

Mundurowi wówczas wpadli, bo zainteresowali się nimi policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. To oni w wyniku toczonego śledztwa ustalili, że w sprawę zamieszanych było kolejnych pięciu funkcjonariuszy.

Nasz czytelnik twierdzi, że wśród zatrzymanych jest jeden policjant z prewencji, pozostali to funkcjonariusze drogówki, a zatrzymani mundurowi są również podejrzani o kradzież paliwa z radiowozów. Tych informacji nie potwierdza jednak prokuratura.

Są zarzuty dla policjantów z drogówki w Krasnymstawie. Grozi im do 10 lat więzienia