Wielu klientów taką zmianę uznało za ograniczenie dostępu do towaru. - Zwykle najpierw przeglądam Kurier Lubelski nim podejmuję decyzję zakupu. Za to ceniłem salon Empik, że mogłem tam wygodnie usiąść i przeglądać bez pośpiechu gazety. Jakie było moje zaskoczenie, kiedy wczoraj okazało się, że tym razem o podanie gazety codziennej trzeba prosić sprzedawcę - denerwuje się nasz Czytelnik.
W sieci Empik zmiany tłumaczone są względami praktycznymi: - Gazety codzienne składają się poza grzbietem głównym z kilku dodatków, które przy wielokrotnym przeglądaniu na ogólnodostępnych półkach, w większości wypadały i egzemplarze gazet były zdekompletowane - wyjaśnia Monika Marianowicz, rzecznik prasowy Empik. - Mając na względzie dobro klientów, kupujących prasę codzienną, zdecydowaliśmy się na położenie dzienników obok kasy. Testy przeprowadzone w kilkunastu salonach w Polsce wykazały, że tytuły codzienne eksponowane bezpośrednio przy kasach odnotowują lepsze wyniki sprzedaży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?