Faworyzowane lublinianki nie od razu postawiły jednak swoje warunki. Pierwsza kwarta do najłatwiejszych nie należała. Co prawda trafienia Natashy Mack i Martiny Fassiny sprawiły, że było 4:0. ale w kolejnych minutach miejscowe miały spore problemy. Szwankowała skuteczność, szczególnie w elemencie, który w poprzednich spotkaniach funkcjonował dobrze, czyli rzutach z dystansu. Swojego rytmu złapać nie mogła kluczowa w zespole – Aleksandra Stanaćev. Polonia natomiast wyczuła swoją szansę. Po trafieniu spoza łuku Anny Pawłowskiej zawodniczki ze stolicy wygrywały 16:12. Trener Krzysztof Szewczyk wziął czas. Po nim dwie skuteczne akcje przeprowadziła Klaudia Niedźwiedzka. Zielono-białe po pierwszej odsłonie przegrywały 17:18.
W kolejnej odsłonie wszystko już wyglądało, jak miało wyglądać od początku. Odblokowała się Kamiah Smalls, lepiej wyglądała już Aleksandra Stanaćev, a dalej świetnie radziła sobie Klaudia Niedźwiedzka. Zaczęły wpadać „trójki”. Po takiej w wykonaniu Emilii Kośli Pszczółki wygrywały już 38:22. Do końca drugiej kwarty zostały dwie minuty. Na przerwę zespoły udały się przy wyniku 40:24.
Po zmianie stron miejscowe nie zamierzały wcale zwalniać tempa. Cały czas trzymały na dystans swoje rywalki. Przed ostatnią odsłoną rezultat zdawał się być przesądzony (61:40). W niej trener miejscowych w większym wymiarze dał pograć zmienniczkom. Te świetnie sobie poradziły, pewnie powiększając jeszcze przewagę.
– Pierwsza kwarta nie wyglądała tak jak sobie założyliśmy. Wyszliśmy bez takiej energii, której spodziewałbym się w play-offach, ale później gdzieś to wszystko wróciło już na właściwe tory. Jutro jest nowy dzień i zaczynamy od 0:0, bo to są play-offy. Jedno zwycięstwo nic nie daje. Musimy być dalej skoncentrowani, żeby wyjść w niedzielę na parkiet z pełnym zaangażowaniem – mówił na pomeczowej konferencji trener Krzysztof Szewczyk.
Drugie starcie Pszczółek z Polonią w niedzielę (13 marca) o godzinie 18:00 w hali Globus.
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – SKK Polonia Warszawa 85:51 (17:18, 23:6, 21:16, 24:11)
Pszczółka: Niedźwiedzka 14, Mack 12, Smalls 10, Kośla 9, Fassina 9, Kuczyńska 9, Stanaćev 8, Sklepowicz 6, Jakubcova 3, Duchnowska 3, Trzeciak 2. Trener: Krzysztof Szewczyk
Polonia: Goodwin 14, Sosnowska 11, Gorsic 8, Preihs 6, Pawłowska 5, Wybraniec 3, Janczak 2, Pyka 1, Mistygacz 1, Bucyk, Kluczyńska. Trener: Maciej Gordon
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?