Pierwszy poważny test już za szóstoklasistami. Sprawdź jak napisałeś

Przed sprawdzianem dzieci obawiały się zadań z matematyki, a w tym teście było ich wyjątkowo dużo. Okazało się jednak, że nie były specjalnie trudne, a problemem mógł być najwyżej brak czasu. Szóstoklasiści piszą przez zegarową godzinę - w tym czasie mają do rozwiązania 25 zadań, za które mogą dostać maksymalnie 40 punktów.

Test ma sprawdzić umiejętności zdobyte w podstawówce: czytanie ze zrozumieniem, pisanie, dedukowanie, wykonywanie prostych działań matematycznych, korzystanie z informacji, wykorzystywanie wiedzy w praktyce i pisanie krótkich wypowiedzi.

Na wyniki uczniowie będą musieli poczekać kilka tygodni. Za kilka dni oficjalne rozwiązania przedstawi na swojej stronie internetowej Centralna Komisja Egzaminacyjna.

Rezultaty nie będą miały wpływu na dalszą edukację. Rejonowe gimnazjum musi przyjąć każdego ucznia, nawet takiego który uzyskał tylko kilka punktów. Ci, którzy wczoraj nie mogli pisać sprawdzianu, mają dodatkowy termin - 8 czerwca.

Język polski - nieprecyzyjne polecenie

Zadania z języka polskiego oceniają polonistki Wioletta Jóźwik, Grażyna Piecyk i Urszula Łuć. Tegoroczny sprawdzian dla szóstoklasistów w dużej części różni się od tych, do jakich przywykli uczniowie. W dotychczasowych sprawdzianach zawsze zamieszczano po dwa zadania otwarte z języka polskiego. Tegoroczny jest inny - ma tylko jedno takie zadanie. Dla tych uczniów, którzy nie mają kłopotu z pracami pisemnymi i lubią się wypowiadać, mogła to być przykra niespodzianka.

Do tego w jedynym takim zadaniu - nr 25, twórcy sprawdzianu sformułowali nie do końca precyzyjne polecenie. Nie powinno się, naszym zdaniem, w jednym zdaniu pisać "opisz i opowiedz". Wydaje się, że uczniowie mieli z tym problem - bo jak płynnie przejść z opisu do opowiadania? Łatwiej byłoby mimo wszystko - jeśli autorzy tego zadania chcieli sprawdzić umiejętność formułowania obu form wypowiedzi - gdyby najpierw podali polecenie "opowiedz", a potem "opisz".

Niektórzy uczniowie mogli mieć też problem z interpretacją wiersza. Zadanie nr 11, w którym trzeba było wskazać odpowiedź zawierającą metaforę, mogło się okazać dla niektórych zbyt trudne do poprawnego zaznaczenia.

Zaskakujące było to, że w sprawdzianie nie znalazło się żadne zadanie polegające na uzupełnieniu luk w zdaniach - bardzo typowe dla wcześniejszych sprawdzianów. Nie było też żadnego zadania z historii - nawet ulubionego dla wcześniejszych autorów oznaczania stuleci.

Matematyka - kłopot z jednostkami miary

Zadania z części matematycznej oceniają matematycy Marzena Oszejko i Adam Soborowski. Podobnie jak w części humanistycznej, część matematyczna też została zbudowana inaczej niż w poprzednich latach. Nigdy wcześniej nie było np. aż czterech zadań otwartych, autorzy sprawdzianów z reguły ograniczali się do dwóch. To mogło wprowadzić wśród uczniów zamieszanie.
W sprawdzianie jest kilka zadań, z którymi dzieci mogły mieć kłopoty. Do takich - naszym zdaniem - należy zadanie nr 19, w którym pojawiają się nazwy województw. Może się okazać, że uczniowie potraktują województwo np. warmińsko- mazurskie jako dwa osobne województwa.

Obawiamy się, że dzieci mogły sobie nie poradzić z zadaniami zawierającymi skalę i zmianę jednostek miar. To są co prawda standardy egzaminacyjne, ale uczniowie miewają z tego typu obliczeniami problemy, nawet gdy nie są zestresowane. W tym zestawie zadań aż dwa sprawdzały tę samą umiejętność - czyli obliczanie skali. Autorzy sprawdzianu nie znaleźli natomiast miejsca na żadne pytanie z przyrody.

W tym roku wyjątkowo nasi uczniowie nie wychodzili z sali przed czasem. Niektórzy chętnie pisaliby jeszcze po upływie czasu.

Było za mało czasu - mówią szóstoklasiści

Anna Wieczerzak
Było całkiem dobrze, nie obawiam się wyników sprawdzianu. Niestety, nie zdążyłam zrobić dwóch zadań z matematyki. Na pierwszy rzut oka nie były nawet specjalnie trudne, jakbyśmy mieli więcej czasu, na pewno bym je zrobiła. Uważam, że godzina na cały test to trochę za mało.

Agata Zięba
Sprawdzian był na szczęście dość prosty. Nie miałam z nim właściwie żadnych większych problemów. Czasu też mi na spokojnie wystarczyło. Najłatwiejsze było dla mnie ABC, czyli test wyboru z polskiego dotyczący tekstu o Kazimierzu Górskim.

Dawid Puc
Jak poszło? Chyba źle... Obawiam się, że będę miał jakieś 10 punktów. Ale jeszcze nic nie wiadomo do końca. Najtrudniejsza była matematyka. Poziom tych zadań był, moim zdaniem, dość wysoki. A przygotowywaliśmy się przecież cały rok.

Filip Popkowski
Właściwie to sprawdzian nie był wcale taki trudny. Nie zdążyłem rozwiązać tylko jednego zadania z matematyki. Pewnie bym je zrobił, ale zabrakło czasu. Mimo to jestem dobrej myśli. Liczę, że udało mi się uzyskać co najmniej 30 punktów.

Maksymilian Zackiewicz
Trochę trudny ten test jednak był. Najgorzej poszło mi, tak jak zresztą większości kolegów, z matematyki. Za to na pewno poradziłem sobie z polskiego. Test wyboru był prosty, a na wypracowanie nawet zabrakło mi linijek na arkuszu. Nie boję się wyniku, 30 punktów będzie na pewno.

Zuzanna Mechlik
Napisałam chyba całkiem dobrze. Najtrudniejsza była matematyka, ale dałam radę. Test wyboru z polskiego rozwiązałam bardzo szybko. W wypracowaniu o osobie, którą cenię, napisałam o Marii Skłodowskiej-Curie i jej ciężkiej pracy oraz poświęceniu dla odkrywania pierwiastków.