Piłka nożna: GKS Bogdanka przegrał z Cracovią 0:2 (ZDJĘCIA)

GKS Bogdanka u siebie, a na wyjeździe to dwie inne ekipy. W Łęcznej podopieczni Piotra Rzepki spisują się znacznie lepiej niż w gościach. Tyle tylko, że w sobotę na Lubelszczyznę zawitała Cracovia mająca aspiracje awansu do T-Mobile Ekstraklasy. Jej trenerem jest Wojciech Stawowy, który kiedyś prowadził Górnika Łęczna. Kibice oczekiwali dobrego, emocjonującego spotkania.

A te znakomicie rozpoczęło się dla gości, którzy już w 2 minucie objęli prowadzenie. Po błędzie Tomasza Midzierskiego sam na sam z bramkarzem Bogdanki znalazł się Vladimir Boljević i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. W 13 min mogło być już 0:2, lecz Krzysztof Danielewicz posłał futbolówkę w słupek bramki strzeżonej przez Pawła Sochę.

W 19 min zrehabilitować się mógł Midzierski, ale po jego główce instynktowną obroną popisał się Krzysztof Pilarz. Do przerwy wynik już nie uległ zmianie.

Drugie 45 minut rozpoczęło się od mocnego strzał Sebastiana Szałachowskiego, ale bramkarz Cracovii pewnie złapał piłkę.

Następnie na boisku nie działo się nic ciekawego. W 65 min groźnie uderzał Michał Renusz, ale nie zdołał on zaskoczyć Pilarza.
Goście w 83 min podwyższyli prowadzenie, za sprawą Boljevica, który po raz drugi w sobotę pokonał Sochę, tym razem strzałem z kilku metrów. I taki wynik utrzymał się do końca spotkania.

GKS Bogdanka - Cracovia 0:2 (0:1)

Bramki: Boljević 2, 83
Bogdanka: Socha - Stefańczyk, Midzierski, Sołdecki, Benkowski (67 Oziemczuk), Zuber (68 Wiązowski), Nowak, Nikitović, Renusz, Szałachowski (79 Paluch), Pesir. Trener: Piotr Rzepka
Cracovia: Pilarz - Nykiel, Żytko, Kosanović, Marciniak, Bernhardt (90 Steblecki), Budaković, Dąbrowski, Boljević, Zejdler (80 Zieliński), Danielewicz. Trener: Wojciech Stawowy
Żółte kartki: Zuber - Nykiel, Danielewicz, Kosanović, Bernhardt, Dąbrowski , Zejdler
Czerwona kartka: Dąbrowski 90 za drugą żółtą
Widzów: 500
Sędziował: Robert Małek z Zabrza