MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Górnik Łęczna pokonał Puszczę Niepołomice 2:0

PUKUS
Piłka nożna: Górnik Łęczna pokonał Puszczę Niepołomice 2:0
Piłka nożna: Górnik Łęczna pokonał Puszczę Niepołomice 2:0 Archiwum
Piłkarze pierwszoligowego Górnika Łęczną pną się w górę tabeli. W piątek, podopieczni Jurija Szatałowa pokonali przed własną publicznością Puszczę Niepołomice 2:0 (1:0). Bramki dla gospodarzy strzelali Grzegorz Bonin i Nikolajs Kozacuks.

Dla piłkarzy Górnika Łęczna w starciu z Puszczą Niepołomice liczyły się tylko trzy punkty. Podopieczni Jurija Szatałowa wiedzieli, że w przypadku wygranych z zespołem z Małopolski, a także następnego zaległego spotkania u siebie z Arką Gdynia, ponownie znajdą się w czołówce pierwszoligowej tabeli. Szczególnie na zwycięstwo liczono w starciu z Puszczą, ponieważ drużyna prowadzona przez Dariusza Wójtowicza przed potyczką z Łęczną zajmowała ostatnie miejsce, a w dodatku w gościach jeszcze w tym sezonie nie cieszyła się z triumfu.

Początek piątkowego spotkania rozgrywanego przy sztucznym oświetleniu należał do miejscowych. Już w 2 minucie Paweł Zawistowski posłał prostopadłą piłkę do Łukasza Zwolińskiego, ale napastnik Górnika spudłował z bliskiej odległości. Co się odwlecze, to nie uciecze i w 7 min podopieczni Jurija Szatałowa objęli prowadzenie. Grzegorz Bonin dostał dobre podanie od Sebastiana Szałachowskiego i z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z Andrzejem Sobieszczykiem.

Szybko strzelona bramka pozwoliła gospodarzom na kontrolowanie meczu. Najpierw niecelnie uderzał Zawistowski, a w 17 min po główce Zwolińskiego tylko dobra interwencja bramkarza Puszczy sprawiła, że goście nie przegrywali 0:2. Przyjezdni odpowiedzieli dwoma strzałami Sebastiana Janika, ale dobrze interweniował Sergiusz Prusak. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków gości. Przed szansą na strzelenie wyrównującej bramki stanął rezerwowy Mateusz Cholewiak, ale na szczęście dla kibiców Górnika fatalnie spudłował, chociaż miał przed sobą tylko Prusaka. Następnie w Łęcznej nie działo się nic ciekawego, aż do 66 min, kiedy to wychodzącego na czystą pozycję Patrika Mraza sfaulował Paweł Strózik, który został ukarany żółtą kartką. A, że już wcześniej pomocnik Puszczy został napomniany przez sędziego, goście musieli grać w osłabieniu.

I miejscowi to wykorzystali w 87 min, kiedy to na listę strzelców wpisał się wprowadzony w drugiej połowie Nikolajs Kozacuks. Nie bez winy w tej sytuacji był bramkarz Puszczy.

Górnik Łęczna – Puszcza Niepołomice 2:0 (1:0)Bramki: Bonin 7, Kozacuks 87
Żółte kartki: Szmatiuk, Kalkowski , Nikitović – Strózik, Moskwik
Czerwona kartka: Strózik 66 za drugą żółtą
Widzów: 1000
Sędziował: Tomasz Wajda z Żywca
Górnik: Prusak – Mraz, Kalkowski, Nikitović, Szmatiuk, Szałachowski (75 Kozacuks), Sasin (61 Niedziela), T. Nowak, Zawistowski, Bonin, Zwoliński (60 Wiązowski)
Puszcza: Sobieszczyk – Biernat, Zontek, Lewiński, Mikołajczyk, Uwakwe (46 Kałat), Biel (46 Cholewiak), Janik (85 Czychowski), Strózik, Ł. Nowak, Moskwik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski