MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna kobiet: Derby Lubelszczyzny dla Górnika Łęczna

Marcin Puka
W meczu 5. kolejki ekstraligi kobiet AZS PSW Biała Podlaska przegrał przed własną publicznością z Górnikiem Łęczna 0:1 (0:0). Jedyną bramkę w derbach Lubelszczyzny zdobyła w 84 minucie Marta Krakowska.

Derby w Białej Podlaskiej, jak to derby stały na niezłym poziomie. Obydwa zespoły stworzyły sobie kilka niezłych akcji do strzelenia gola, ale najwięcej było walki. - To był typowy mecz walki, praktycznie było zero gry - mówi Mirosław Staniec, trener Górnika. - Zagraliśmy słabiej niż w ostatnim wygranym spotkaniu z Pogonią Women Szczecin 4:0, ale widocznie tak miało być. Najważniejsze, że z ciężkiego terenu wywieźliśmy trzy punkty.

Pierwsza połowa była wyrównana. Gospodynie nastawiły się na kontry, a po dwóch takich akcjach dwa razy dobrze w bramce gości spisała się Katarzyna Kiedrzynek. Reprezentantka Polski obroniła dwa strzały rywalek. - My też mieliśmy niezłe okazje. Z woleja minimalnie nad poprzeczką piłkę uderzyła Katarzyna Daleszyk, a strzał Anny Sznyrowskiej przeszedł obok słupka. Pierwsze 45-minut było zacięte, ale mieliśmy lekką przewagę - ocenia Staniec.

Po zmianie stron, łęcznianki grały z wiatrem i wydawało się, że szybko to wykorzystają. - Tak się nie stało, ale być może wpływ na to miały niewymuszone zmiany. Kontuzji stawu kolanowego nabawiła się Paulina Kawalec, a mocno poobijana została Paulina Pakuła. Ta część gry była wyrównana, ale to my zadaliśmy ostateczny cios - kończy Staniec.

Na sześć minut przed końcem meczu gola z metra strzeliła Krakowska, wykańczając indywidualną akcję Anny Ciupińskiej. Tak więc, w derbach nie było niespodzianki. Górnik wskoczył na drugie miejsce w tabeli, a gospodynie wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w sezonie.

- Kibice nie powinni być zawiedzeni, ponieważ mecz stal na niezłym poziomie - mówi Marcin Kasprowicz, trener AZS PSW. - Mimo porażki jestem zadowolony z postawy swojego, młodego zespołu. Dziewczyny z każdym meczem grają coraz lepiej. W sobotę jednak moja drużyna była nieskuteczna, a poza tym straciliśmy bramkę po błędzie obrony. Szkoda, bo ten jeden punkt się nam należał - dodaje Kasprowicz.

Warto dodać, że gospodynie cztery razy wychodziły sam na sam z Kiedrzynek, ale za każdym razem sędzia odgwizdywał pozycje spalone AZS PSW.

W następnej kolejce w weekend 6-7 października Górnik podejmie na własnym boisku AZS UJ Kraków. a AZS PWSZ zagra w Szczecinie z Pogonią Women.

AZS PSW Biała Podlaska - Górnik Łęczna 0:1 (0:0)
Bramka: Krakowska 84
AZS: Pawelczyk - Dyguś, Sykuła, Sosnowska, Bolko, Edel, Sikora (90 Orzepowska), Niewolna, Konieczna, Królikowska, Szumiło (40 Czerwiak). Trener: Marcin Kasprowicz.
Górnik: Kiedrzynek - Kwietniewska, Hajduk, Huzarewicz, Żak, Krakowska, Zubczyk, Kawalec (46 Mitrus, 89 Siczek), Daleszczyk, Pakuła (46 Ciupińska), Sznyrowska. Trener: Mirosław Staniec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski