Lublinianie jechali do Krosna powalczyć chociażby o remis. Skończyło się na dobrych chęciach. Karpaty miały przewagę przez cały mecz, dokumentując ją trzema bramkami.
Punkty straciła Avia. Podopieczni Tadeusza Łapy w Poniatowej (tam będą grać swoje mecze jako gospodarze, ponieważ w Świdniku remontowany będzie stadion) ulegli Unii Nowa Sarzyna 2:3. A przecież świdniczanie wymieniani są jako jeden z głównych kandydatów do awansu do drugiej ligi. Poza tym w pierwszej kolejce pokonali oni w gościach Podlasie Biała Podlaska, a Unia przegrała u siebie ze Stalą Mielec. Po kilku dniach obydwa zespoły przeszły prawdzią metamorfozę, niestety Avia in minus.
Dramat Avii rozpoczął się w 18 min. Wtedy piłkę do siatki, tyle że własnej, skierował Michał Maciejewski. Po zmianie stron wydawało się, że gospodarzy dobił Damian Juda, dwukrotnie wpisując się na listę strzelców.
O dziwo, w końcówce meczu było wiele emocji. Już w doliczonym czasie gry bramki dla gospodarzy strzelili Daniel Szewc i Maciejewski, który strzałem na raty z rzutu karnego zrehabilitował się za wcześniejszy kiks. - Byliśmy faworytem tego spotkania, a zawiedliśmy. Jestem zbulwersowany postawą zespołu. Tak nie można grać - grzmiał po meczu Marek Maciejewski, prezes Avii.
Remisem zakończyły się der-by w Radzyniu Podlaskim, gdzie Orlęta podzieliły się punktami z Podlasiem Biała Podlaska. Walki nie brakowało, ale nie było soli futbolu, czyli bramek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
