Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarki nożne Górnika Łęczna chcą się odkuć za porażkę w Katowicach. Przed wicemistrzyniami Polski domowe starcie z Czarnymi Sosnowiec

Marcin Puka
Marcin Puka
(Łęcznianki jak na razie rozegrały jeden mecz przed własną publicznością. Pewnie pokonały w nim Śląsk Wrocław 5:1)
(Łęcznianki jak na razie rozegrały jeden mecz przed własną publicznością. Pewnie pokonały w nim Śląsk Wrocław 5:1) GKS Górnik Łęczna - Piłka Nożna Kobiet
Łęcznianki podrażnione porażką z GKS-em Katowice, w sobotę (godzina 13) będą chciały zgarnąć trzy punkty w domowym starciu z Czarnymi Sosnowiec.

W poprzedniej serii gier, w hicie 3. kolejki Orlen Ekstraligi, zielono-czarne uległy na wyjeździe GKS-owi Katowice 1:2. W starciu z mistrzyniami Polski, Katja Skupień (została powołana do reprezentacji Polski na mecze Ligi Narodów z Grecją i Ukrainą) i jej koleżanki długo prowadziły, ale na pięć minut przed końcem spotkania pogrążyła je była zawodniczka Górnika, Marlena Hajduk. Podopieczne trenera Roberta Makarewicza uległy finalnie 1:2.

- Na pewno ciężko się pogodzić z tą porażką, ponieważ na nią nie zasłużyliśmy - uważa szkoleniowiec aktualnych wicemistrzyń kraju z Łęcznej. - Przez większość meczu, a szczególnie w pierwszej połowie, panowaliśmy nad nim i mogliśmy zdobyć więcej niż jedną bramkę. Niestety niefortunna 46. minuta, zaraz po wyjściu z szatni i głupi błąd wahadłowej, spowodowały, że Katowice uwierzyły, że mogą z nami zapunktować. Do wygranej zabrakło, jak to się kolokwialnie mówi, kropki nad „i”. Przypomnę, że nie wykorzystaliśmy rzutu karnego i pięciu stu procentowych sytuacji sam na sam. Można więc czuć niedosyt, ale to dopiero trzecia kolejka i myślę, że w przekroju całego sezonu ten mecz da nam dużą wartość - dodaje trener.

Zarówno Górnik jak i najbliższy przeciwnik z Sosnowca mają na swoim koncie po cztery punkty. Zespoły zajmują odpowiednio 5. i 6. miejsce w stawce. Wygrany zostanie w górnej połowie, przegrany będzie musiał gonić.

- Sosnowiec w bieżących rozgrywkach dokonał spektakularnych wzmocnień. Praktycznie wszystkie piłkarki, które dołączyły do tego zespołu były nie tylko poza naszym zasięgiem, ale również zasięgiem całej stawki ekstraligowej. Przed nami spotkanie, w którym będziemy chcieli odbudować się po ostatniej porażce, pokazać, że na własnym boisku jesteśmy silni, potrafimy od pierwszej minuty dyktować warunki i stwarzać sobie sytuacje. Musimy przede wszystkim być skuteczni, co pokazaliśmy w ostatnim domowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław (zwycięstwo 5:1 - przyp. red.) - kończy trener ekipy z Łęcznej.

Liderem rozgrywek jest GKS Katowice, który zgromadził na swoim koncie komplet dziewięciu punktów. Drużyna ze stolicy województwa śląskiego broni tytułu wywalczonego w maju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski