Pisaliśmy w "Kurierze". 13 lutego 2001 r. Żołnierz na marihuanie

Szeregowiec W. hodował konopie przez około cztery miesiące. Wpadł, gdy przyszedł do jednostki z zapasem marihuany. Zachowanie oskarżonego wzbudziło podejrzenia dowódcy plutonu. Maciej W. został przeszukany i okazało się, że ma przy sobie kilka gramów marihuany. Został zatrzymany, a jego dom został przeszukany przez Żandarmerię Wojskową w wyniku czego odkryto małą plantację konopi. Krzewy rosły w ośmiu doniczkach. Znaleziono także łubiankę zerwanych liści rośliny halucynogennej i jej nasiona. Żołnierz przekonywał, że hodował rośliny tylko na własny użytek i nikomu ich nie sprzedawał. Twierdził także, że nasiona dostał na koncercie „Przystanku Woodstock”. Okazuje się, że oskarżony nie cieszył się zbyt dobrą opinią, a wcześniej był karany za pobicie. Sąd skazał go na rok więzienia.