Na kilka minut przed osiemnastą, tuż przed zamknięciem lokalu, w sklepie znajdowały się dwie sprzedawczynie oraz ochroniarz jednej z lubelskich agencji. cji. Klientów już nie było. Nagle przez drzwi wejściowe wtargnęło do środka trzech mężczyzn. Błyskawicznie powalili na ziemię ochroniarza. Obezwładnili go silnym uderzeniem w twarz oraz gazem łzawiącym. Obezwładnioną obsługę sklepu
sterroryzowano:
- Ani ruchu, ani słowa, bo wysadzimy was w powietrze - grozili napastnicy.
W czasie, gdy ekspedientki i ochroniarz leżeli, napastnicy przeszukiwali gabloty i lady w lokalu. Zabierali rzeczy najcenniejsze. Wartość niektórych skradzionych wyrobów ze złota i diamentów przekraczała kilka tysięcy złotych. W ciągu kilku minut złodzieje wypełnili torby drogocennymi przedmiotami, po czym czmychnęli w ciemne miejsce, nim ktokolwiek z przechodniów zorientował się, co się wydarzyło w sklepie.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?