MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pisaliśmy w Kurierze. 28 grudnia 1960 r. Nie ma silnych na "Marynarza"

JS
62 lata temu mieszkańców Lublina terroryzował Henryk Maszkiewicz (ps. "Marynarz" albo "Barabasz"), zamieszkały przy ul. Grodzkiej 16. Chuligan był w swoich działaniach absolutnie bezczelny.

Maszkiewicz unikał jakiejkolwiek pracy. Wolny czas, zamiast na jej poszukiwanie, marnował na wszczynanie awantur. "Marynarz" potrafił w biały dzień wyjąć uczniom pieniądze z kieszeni czy wypić kawę gościom restauracji. Milicja była wobec niego bezsilna, bo poszkodowani odmawiali składania zeznań. Paraliżował ich strach przed zemstą "Barabasza". W okresie świąteczno-noworocznym 1960/1961 Maszkiewicz uderzył bez żadnego powodu kelnerkę pracującą w "Czarciej Łapie" i zdemolował biurko kierownika kawiarni. W rezultacie wreszcie trafił w ręce MO. W trakcie "spacerku" na komisariat wdał się w bójkę z milicjantami. To zdarzenie, zdaniem Redaktora Kuriera, było doskonałą okazją, aby udowodnić "Barabaszowi" kto jest tak naprawdę silny.

od 7 lat
Wideo

NATO na Ukrainie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski