Adam Kleczkowski z Biura Nieruchomości mówi, że w swoim komputerze nie ma w tej chwili nawet jednej atrakcyjnej działki budowlanej za rozsądne pieniądze, a w kolejce czeka około 300 chętnych osób. Nienormalna sytuacja na lubelskim rynku narastała powoli od kilku lat. Tej jesieni nabrała wyjątkowo chorego oblicza. Ceny działek wzrastają z miesiąca na miesiąc. W najbardziej atrakcyjnych miejscach doszły już do 100 zł za m kw. Oznacza to, że za niewielką, kilkuarową nieruchomość na Sławinie czy Węglinie trzeba zapłacić nawet do 90 tys. zł. Na terenach mniej zagospodarowanych i słabiej uzbrojonych ziemia jest tylko nieco tańsza (od 40 do 60 zł za m kw.). Oznacza to, że wydatek, który trzeba ponieść i tak jest bardzo wysoki. Specjaliści od handlu nieruchomościami zgodnie stwierdzają, że powodem zachwiania równowagi cenowej na rynku jest narastający boom budowlany, na przyjęcie którego Lublin okazał się nieprzygotowany.
Komary - co je wabi a co odstrasza?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?