Od środy, przez dwa dni, trwała wojna pomiędzy lubelską fabryką Daewoo Motor Polska oraz władzami Lublina. Wytoczono najcięższe działa jakich można było użyć w tej kampanii: miasto zablokowało wszystkie możliwe konta fabryki w 18 różnych bankach, domagając się wypłaty ok. 890.000 zł. Położyło także rękę na 81 osobowych i dostawczych samochodach użytkowanych przez pracowników firmy. - Pomimo kilku umówionych z DMP terminów spłaty nie otrzymaliśmy dotychczas pieniędzy za użytkowanie przez spółkę gruntów miejskich. Musimy walczyć o swoje pieniądze, ponieważ są nam potrzebne do realizacji miejskiego budżetu - informował wczoraj rano Mirosław Kalinowski, rzecznik Urzędu Miejskiego w Lublinie. - Konta są zablokowane, nie możemy więc kontynuować i tak spóźnionych wypłat za luty dla pracowników fizycznych. Nie zapłacimy też za gaz. energię elektryczną. Fabryka padnie... - dochodziły wczoraj dramatyczne głosy z przedsiębiorstwa przy ul. Mełgiewskiej.
Wideo
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!