Katarzyna Kucharewicz poznała swojego męża Pawła siedem lat temu, w jednej z lubelskich dyskotek. Kasi spodobał się chłopak siedzący przy jednym ze stolików. - Sama bałam się do niego podejść. Moja przyjaciółka postanowiła mi pomóc i zapytała go, czy nie chciałby ze mną zatańczyć. Paweł chętnie się zgodził i to był początek znajomości. Jak się okazało, mieszkaliśmy niedaleko siebie, bo w tej samej dzielnicy. Ukoronowaniem naszej miłości był ślub, który wzięliśmy 13 sierpnia.
Plebiscyt Ślub 2011. Czytaj i oglądaj zdjęcia
Moja żona jest uczuciowa, bardzo ładna, czasem niesforna, ale za to odpowiedzialna i dobra dla innych - zapewnia Paweł.
Kasia także nie szczędzi swojemu wybrakowi komplementów. - Mój mąż jest przystojnym, mądrym, wytrwałym, ambitnym i zaradnym facetem.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?